Znaleźli w Europie smoka z pyskiem jak miecz. Zabił go nagły atak
Wiele wskazuje na to, że wody oblewające Europę były miliony lat temu obficie zamieszkane przez wielkie bogactwo ichtiozaurów i to one zajmowały niezwykle ważną pozycję w mezozoicznych oceanach. Na terenie Anglii znaleziony został właśnie ichtiozaur o pysku jak miecz. Dlatego nazwano go Xiphodracon, czyli "smok z pyskiem przypominającym miecz".

W skrócie
- Nowy gatunek ichtiozaura o pysku przypominającym miecz odkryto w Anglii.
- Xiphodracon upodabniał się do współczesnych marlinów, choć nie był z nimi spokrewniony.
- Szczątki ujawniają, że zginął w wyniku ataku większego drapieżnika.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zwierzę przypominało żyjące dzisiaj gatunki ryb takich jak miecznik, marlin czy żaglica. To najszybsze ze współczesnych ryb, o bardzo opływowych kształtach i wydłużonych szczękach rzeczywiście przypominających oręż. Ryby te jednak nie używają ich w takim celu, w jakim mogłoby się nam wydawać.
To bardzo szybkie stworzenia, które napęd zyskują dzięki ogonowi i ruchom gibkiego ciała. Atakują gwałtownie, często z większej głębokości i wykorzystują do natarcia niczym szpadę wydłużoną górną wargę. Przypomina ona szpikulec i pomaga jej obezwładnić zdobycz.
Wbrew pozorom, to nie rożen, na który ryba nadziewa ofiary. Ona tą szpadą ogłusza, zagania i dzieli ławice na mniejsze fragmenty. Ponadto taki miecz zmniejsza też opór ciała i zwiększa szybkość.

Czy podobnie było z ichtiozaurami takimi jak Xiphodracon, skoro wyglądał podobnie jak marliny czy mieczniki? Takie zjawisko nazywamy konwergencją, czyli upodabnianiem się do siebie wyglądem różnych zwierząt, kompletnie z sobą niespokrewnionych pod wpływem podobnych warunków. Nie oznacza to jednak, że na pewno musiały także zachowywać się tak samo.
Mnóstwo ichtiozaurów pływało w wodach Europy
Xiphodracon jest nowym ichtiozaurem znalezionym w Europie. Jego szczątki odkopano w liasowych skałach Golden Cap w Dorset w południowej Anglii. To miejsce, gdzie znajdowano sporo szczątków ichtiozaurów i innych morskich zwierząt mezozoiku i gdzie swoje programy na ten temat kręcił nawet sir David Attenborough.
"Zachodnie wybrzeże Dorset słyną z licznych ichtiozaurów, które są tam znajdowane od ponad 200 lat" - czytamy w opisie znaleziska znalezionym w "Papers in Palaeontology". Naukowcy dodają, że ichtiozaury z tego okresu jury są niezwykle rzadkie, a Xiphodracon stanowi istotny wkład w zbadanie tego kluczowego, lecz słabo poznanego okresu ewolucji ichtiozaurów.
"Jedną z najbardziej osobliwych cech ksyfodrakona jest dziwna kość wokół nozdrza zwana łzową, z wypustkami przypominającymi struktury kostne" - podano.
Obecność tego gatunku to znak, że w wodach mezozoicznej Europy nie brakowało ichtiozaurów i że to one odgrywały ogromną rolę w ówczesnych morskich ekosystemach, tworząc wiele gatunków i form o różnych kształtach i rozmiarach.
Akurat Xiphodracon nie był gigantyczny, osiągał trzy metry długości. Był zatem nawet mniejszy niż okazałe marliny, mógł być też odpowiednikiem obecnych delfinów. Wiemy nawet, co jadł.

Ostatni posiłek ichtiozaura z Dorset zachował się w skamieniałych szczątkach. To kałamarnice i ryby. Zwierzę żyło między 192 a 184 mln lat i żywiło się tym, czym dzisiaj delfiny i marliny. Mało tego, wiemy także, jak ten ichtiozaur zginął.
Coś bardzo dużego zaatakowało tego ichtiozaura
"Kości kończyn i zęby są zdeformowane w taki sposób, że wskazują na poważny uraz lub chorobę, do której doszło jeszcze za życia zwierzęcia" - opisuje dr Erin Maxwell z Państwowego Muzeum Historii Naturalnej w Stuttgarcie. A zatem ten osobnik chorował, mógł być zdeformowany.
Zginął na skutek nagłego ataku. Widać bowiem w jego czaszce wyraźne ugryzienia. To efekt natarcia innego, dużego gatunku wodnego drapieżnika. Może był to mozazaur, a może inny, znacznie większy ichtiozaur, co byłoby dowodem na to, że te zwierzęta mezozoiku polowały na siebie. "Życie w oceanach mezozoicznych było pełne niebezpieczeństw" - komentują naukowcy.