Wyprzedził popularny pieprz. Chiński korzeń jest królem przypraw w UE

Rozgrzewający i wzmacniający imbir pomaga w wielu chorobach układu trawiennego i oddechowego. Korzeń imbiru jest najczęściej importowaną do UE przyprawą i wyprzedza pod tym względem nawet popularny pieprz.

Przyprawą najczęściej importowaną do Unii Europejskiej w 2023 roku był imbir. Korzeń jest skarbnicą zdrowia
Przyprawą najczęściej importowaną do Unii Europejskiej w 2023 roku był imbir. Korzeń jest skarbnicą zdrowia123RF/PICSEL

Eurostat opublikował coroczne dane na temat importu towarów do Unii Europejskiej. Organ UE podał, których przypraw na teren wspólnoty przywieziono najwięcej. Okazuje się, że od kilku sezonów prym wiedzie prozdrowotny korzeń.

Przyprawy z Azji w UE. Mamy je głównie z Chin

Przyprawą najczęściej importowaną do Unii Europejskiej w 2023 roku był imbir (przywieziono go 114 tys. ton). To nie nowość, ponieważ w latach poprzednich imbir był również najczęściej przywożoną do UE przyprawą. W 2022 r. było go jeszcze więcej, bo aż 122 900 ton.

Eurostat opublikował dane na temat importu przypraw do UEEurostatmateriały prasowe

Od kilku lat lista najczęściej przywożonych przypraw na teren wspólnoty jest niezmienna. I tak w roku 2023 zaraz po imbirze pod względem ilości importowano do UE najwięcej papryki (110,6 tys. ton) i pieprzu (50,3 tys. ton) – wynika z danych opublikowanych przez Eurostat.

Głównym krajem pochodzenia imbiru (43 proc.) i papryki (73 proc.) są Chiny. Również w 20222 r. Chiny dostarczały do UE najwięcej przypraw w ogóle, odpowiadając za 38 proc. dostaw aromatycznych dodatków.

Wietnam był z kolei w tym roku głównym dostawcą pieprzu (63 proc.).

Kurkuma (16 tys. ton) zajęła czwarte miejsce, a ponad trzy czwarte (79 proc.) dostaw tej przyprawy pochodziło z Indii. Cynamon (13,3 tys. ton) zajął kolejne miejsce; głównym krajem pochodzenia był Wietnam (35 proc.).

Import kurkumy i imbiru wzrósł od 2013 r. o odpowiednio o 140 proc. i 112 proc. Natomiast import pieprzu zmniejszył się od 2013 r. o 19 proc.

W 2023 r. UE sprowadziła 339,8 tys. ton przypraw. Chiny były ich największym dostawcą, odpowiadając za 39 proc. całego importu do Wspólnoty.

Skarbnica zdrowia i smaku

Bez wątpienia inspiracja kuchnią azjatycką oraz wschodnimi systemami leczniczymi, m.in. Ajurwedą, przyczyniła się do popularyzacji imbiru, czy kurkumy - nie tylko w kuchni.

Te dwa korzenie są w tradycyjnej medycynie indyjskiej stosowane jako "leki" służące do oczyszczania organizmu i walki z wieloma chorobami (w tym sezonowymi). Lekarze medycyny indyjskiej każdorazowo wdrażają te składniki do leczenia pacjentów.

Imbir jest w Ajurwedzie postrzegany jako "lek na wszystko". Korzeń ma charakterystyczny ostry smak i wpływa doskonale na układ trawienny oraz oddechowy. Imbir ma działanie rozgrzewające, jest stosowany doraźnie w przeziębieniach i kłopotach żołądkowych, ale używany codziennie do przyrządzania herbat i potraw, wzmacnia odporność i przeciwdziała wielu innym problemom wynikającym ze złej diety lub niezdrowego stylu życia.

Imbir jest uprawiany głównie w południowo-wschodniej Azji, ale można go znaleźć takżę w zachodniej Afryce i Australii.

Korzeń kurkumy i sproszkowana forma. Kurkuma jest jednym z głównych leków w Ajurwedzie123RF/PICSEL
Ukochane owoce Polaków. Zjadamy ich nawet 7 kg w ciągu rokuPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas