Wygląda jak robak, ma pazury i strzela toksycznym klejem. Wygrała plebiscyt
Spośród wszystkich niesamowitych istot to właśnie ona została wybrana przez Nowozelandczyków w plebiscycie na nowozelandzkiego bezkręgowca roku. Pazurnica zrobiła na nich ogromne wrażenie i trudno się dziwić. Ten prastary organizm strzelający toksycznym klejem przykrył tym wrażeniem wszelkie owady, pajęczaki i inne.

To dość miałki naukowo plebiscyt zorganizowany przez Nowozelandzkie Towarzystwo Entomologiczne. Zorganizowany z dużym przymrużeniem oka pod hasłem "Robal Roku" (Bug of the Year). Pazurnica nie jest robalem czy też robakiem, chyba że w bardzo potocznym znaczeniu oznaczającym istotę o podłużnym ciele. Naukowo robakami są jednak płazińce (robaki płaskie) i obleńce (robaki obłe). W żadnym razie nie jest owadem, zatem jako taka nie podlega w teorii zainteresowaniom entomologów.
Nowozelandzkie Towarzystwo Entomologiczne wybierało jednak Robala Roku, aby spopularyzować zainteresowanie bezkręgowcami na świecie. Wszelkimi, więc w rankingu brały udział rozmaite zwierzęta, nie tylko owady. I pazurnica plebiscyt wygrała. A głosowało 25 tysięcy osób na całym świecie, które wybierały zwierzę spośród 21 nominowanych z różnych typów i gromad.

Co jest takiego w pazurnicy, że ludzie się nią zachwycili? Mnóstwo fenomenalnych kwestii, z wyglądem włącznie.
Czym w zasadzie są pazurnice? Nie wiadomo
Pazurnice czy też pratchawce to zwierzęta o dość dyskusyjnej pozycji w systematyce. To znaczy, że nie wiadomo do końca, czym są. To, że nie są owadami ani robakami płaskimi czy obłymi - to jasne. Mają jednak cechy innych grup bezkręgowców, także stawonogów, także pierścienic takich jak dżdżownice. Uważa się ją za prastarą grupę zwierząt, które pojawiły się co najmniej w karbonie. Niewiele jest znalezisk skamieniałych szczątków tych zwierząt o miękkim jednak ciele (stąd ich angielska nazwa "velvet worms", odnosząca się do robakowatego ciała i aksamitnej w dotyku powłoki ciała), więc mało wiemy. Być może niesamowita podwodna Hallucigenia, jedno z pierwszych zwierząt wielokomórkowych, które odkryto w kanadyjskich łupkach z okresu kambru, była przodkiem pazurnic.

Dzisiaj pazurnice też są niesamowite. Ich długie, miękkie ciało przypomina jakiegoś dziwacznego ślimaka, ale pazurnica w żadnym razie nie jest mięczakiem. Zwierzęta te oddychają za pomocą tchawek, zatem jak stawonogi. Do pierścienic zbliża ich ciało podzielone na pierścienie, z których wyrastają liczne odnóża. Są one zakończone bardzo ostrymi pazurami, od których wzięła się nazwa tych istot. Pazurnice używają ich do chodzenia po lądzie, są mieszkankami głównie tropikalnych stref świata, gdzie zjadają wszelką martwą materię. Bywa jednak, że polują. Wówczas stosują swoją tajną broń.
To kleista substancja podobna do śluzu, którą zwierzę wystrzeliwuje ze swej głowy. Klej ten jest nie tylko lepki, ale i toksyczny. Potrafi sparaliżować mniejsze zwierzęta, które znajdą się pod ostrzałem. Nie mają wtedy szans na ucieczkę.
Nowa Zelandia jest jednym z nielicznych państw strefy umiarkowanej, w której pazurnice występują i nawet jak na to specyficzne miejsce na świecie, w którym występuje wiele przedziwnych zwierząt, robi wrażenie. Nowozelandzkie pazurnice to kilka gatunków takich jak Peripatoides novaezealandiae czy Peripatoidesaurorbis, Peripatoides kawekaensis, Peripatoides morgani czy Peripatoides sympatrica. Niektóre są bajecznie kolorowe, np. Peripatoides novaezealandiae ma żółtawe ciało z fioletowymi czułkami. To zwierzęta dość małe, nie przekraczają 6 cm długości. Tropikalne dochodzą niekiedy do 20 cm, to już dorodne okazy, które mogą zapolować nawet na owada czy pająka, a nawet niedużego kręgowca.

Jenny Jandt z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii, członkini jury plebiscytu Bug of the Year przyznaje, że nie jest to impreza do bólu poważna. Dlatego w konkursie startuje "wszelkie robactwo". "Mamy jednak cel, by dzięki niemu ludzie przyjrzeli się bliżej niesamowitym zwierzętom uznawanym niekiedy za straszne. I poznali je” — powiedziała.
Pazurnica wyprzedziła modliszkę nowozelandzką Orthodera novaezealandiae, ale zaledwie o 100 głosów. Trzecie miejsce zajęy skoczogonki.