Wielki problem brytyjskiego zoo. Papugi nauczyły się przeklinać

Ogród zoologiczny w hrabstwie Lincolnshire w środkowej części Wielkiej Brytanii stał się słynny za sprawą ośmiu niesfornych ptaków żako. Papugi zasłynęły w całym kraju tym, że… nauczyły się przeklinać. "Żadnego z tych słów nie powinno się powtarzać" - mówi jeden z pracowników zoo. Ogród pracuje jednak nad tym, aby ptaki oduczyły się kontrowersyjnego zachowania.

Brytyjskie zoo ma nie lada problem. Osiem papug nauczyło się przeklinać i nie potrafią przestać
Brytyjskie zoo ma nie lada problem. Osiem papug nauczyło się przeklinać i nie potrafią przestać123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Problem sięga jeszcze 2020 r., kiedy zoo położone we wsi Friskney przygarnęło pięć ptaków z gatunku żako, znanych także jako papugi popielate lub papugi szare. Są one chętnie wybierane przez hodowców, a jedną z ich cech szczególnych jest umiejętność doskonałego naśladowania dźwięków, w tym - ludzkiego głosu.

Znane są przypadki zagubionych papug szarych, które wracały do właścicieli dzięki temu, że potrafiły powiedzieć, jak się nazywają i gdzie mieszkają.

Wlk. Brytania. Papugi żako nauczyły się przeklinać

Kłopot w tym, że żako z hrabstwa Lincolnshire nauczyły się słów, które czasami padały z ust pracowników zoo, w tym tych niecenzuralnych. Stało się tak, nawet mimo że piątka papug pochodziła od różnych właścicieli. Co więcej, gdy zoo przygarnęło trzy kolejne, te też w mig zaczęły kląć jak szewc.

Co sprawiło, że ptaki nauczyły się akurat tych słów? Wynika to prawdopodobnie z faktu, że angielskie przekleństwa z reguły są krótkie i wypowiadane w podobny sposób. Żako je polubiły, bo łatwo było im je "wyłapać" i odróżnić od innych zwrotów.

Ich opiekunowie zaczęli więc myśleć nad planem resocjalizacji papug. Stwierdzono, że niesforną ósemkę najlepiej będzie umieścić w wolierze z innymi ptakami - tak, aby żako naśladowały też ich dźwięki, a nie tylko ludzkie słowa. W sumie mieszka teraz razem aż 100 osobników różnych gatunków.

Wyzwaniem okazali się jednak także odwiedzający zoo. Gdy rozniosła się wieść o przeklinających papugach, goście ogrodu zaczęli przychodzić i zachęcać ptaki do powtarzania brzydkich słów. Bez względu na to, czy mieli 18, czy 80 lat - mówi w BBC Steve Nichols z Lincolnshire Wildlife Park.

Goście chodzą do zoo i przeklinają. Papugi słuchają i powtarzają

Dochodzi więc do kuriozalnej sytuacji - goście chodzą po zoo i przeklinają, licząc na to, że żako będą ich naśladować.

Resocjalizacja trwa, cały czas można też odwiedzać ptaki w zoo. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Każdy, kto chce do nich zajrzeć (w tym dzieci), jest najpierw ostrzegany przez pracowników ogrodu na temat niestosownego języka stosowanego przez zwierzęta.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas