To być może największy słoń w dziejach. Monstrum z Indii o wadze 18 ton
Słonie robią wrażenie jako największe współcześnie ssaki lądowe. Największy z nich słoń afrykański może dorastać do 3,2 metra wysokości i wagi 6 ton. Tymczasem największe kopalne słonie przebijały te wymiary po wielokroć. Prawdopodobnie największy znany trąbowiec mógł ważyć nawet ponad 18 ton!

W skrócie
- Największy trąbowiec wszech czasów, Palaeoloxodon namadicus, mógł osiągać nawet 18 ton wagi i sięgać 5,2 metra wysokości.
- Szczątki tego słonia znaleziono głównie w Indiach, jednak istnieją przypuszczenia, że mógł zamieszkiwać również inne regiony Azji.
- Nowe badania wskazują, że mimo imponujących rozmiarów, Palaeoloxodon namadicus był smuklejszy od swojego europejskiego kuzyna, słonia leśnego.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Waga tego olbrzyma nazywanego Palaeoloxodon namadicus była szacowana przez indyjskich i chińskich naukowców nawet na ponad 22 tony. To niewyobrażalna masa jak na zwierzę lądowe, znacznie większa od wagi słonia afrykańskiego, u którego najbardziej okazałe samce dorastają do 6 ton. Nowe badania na temat Palaeoloxodon namadicus wskazują jednak na to, że nie był aż tak ciężki. Nie aż tak, ale jednak mógł osiągać - bagatela - 18 ton!
To badania porównawcze ze znacznie lepiej znanym kopalnym gatunkiem, jakim był słoń leśny Palaeoloxodon antiquus, zatem jego bliski krewniak. Słoń leśny znany jest z obszarów całej Eurazji, także Polski. Szczątki tego giganta szacowanego nawet na 13 ton znaleziono chociażby w Jóźwinie pod Koninem, gdzie znajdowała się kopalnia węgla. Został wydobyty w 1985 r. i można go obejrzeć w Muzeum Okręgowym w Koninie.
Wiemy, że na te wielkie słonie polowali ludzie plejstoceńskiej Europy, a zatem zarówno człowiek heidelberski, jak i neandertalczycy. Powalenie tak wielkiej bestii mocno działa na wyobraźnię, ale są dowody na to, że praludzie dawali sobie radę z tym zadaniem.

Ogromny słoń z Indii to bardzo tajemnicze zwierzę
Szkielety słonia leśnego Palaeoloxodon antiquus są dosyć liczne i o tym trąbowcu wiemy sporo, w odróżnieniu od większego Palaeoloxodon namadicus. W jego wypadku udało się odnaleźć kilka kości kończyn oraz niekompletny cios, którego długość mogła wynosić - bagatela - ponad 3,5 metra. I na bazie tych masywnych kości udowych szacuje się rozmiary kolosa. O ile wysokość ustalić łatwo i Asier Larramendi ustalił ją nawet na 5,2 metra, o tyle z wagą gorzej. Nie znamy bowiem budowy tego słonia.
Nowe ustalenia wskazują na to, że Palaeoloxodon namadicus miał jednak odmienną sylwetkę niż znany z Polski słoń leśny Palaeoloxodon antiquus. Znacznie lżejszą i smuklejszą, a zatem chociaż był wyższy, to zapewne jego masa wynosiła nędzne 18 ton. To i tak czyni go prawdopodobnie największym i najcięższym trąbowcem oraz jednym z największych ssaków lądowych w dziejach, z którym konkurować mogą jedynie bezrogie nosorożce takie jak Paraceratherium, względnie inne ogromne trąbowce jak mamut stepowy czy mastodont Borsona.
Trudno to sobie wyobrazić, bo mówimy o zwierzęciu trzy razy cięższym niż największe słonie afrykańskie i ssaku, który głową sięgnąłby dwóch pięter bloku czy kamienicy. rzecz jasna, biorąc pod uwagę skąpe znaleziska tego olbrzyma, nie jest jasne, że było to na pewno aż 18 ton.
Czy to był największy lądowy ssak w dziejach?
Pierwsze kości udowe tego słonia odnaleziono w Indiach w okolicach Sagauni w dystrykcie Narsinghpur w stanie Madhya Pradesz. To sam środek Indii, a kości wykopano tam już w XIX wieklu i od tej pory trwa szacowanie rozmiarów azjatyckiego giganta. Sam Asier Larramendi, ustalający wysokość słonia na 5,2 metra i wagę na 22 tony, mówił, że to szacunki "mocno na oko" z uwagi na niedostateczną liczbę kości zwierzęcia. A sprawa jest niebagatelna, gdyż przy tych gabarytach słoń przebiłby Paraceratherium jako największy ssak lądowy. Przy 18 tonach - już nie. bezrogi nosorożec osiągał bowiem masę 20 ton.

Współczesne szacunki z 2023 r. wskazywały na wagę 18-19 ton, a w zeszłym roku Biswas, Chang i Tsai ustalali rozmiary indyjskiego zwierzęcia na 4,51 metra oraz masę na od 13,2 do 18,5 tony. To ogromna rozpiętość, ale inaczej się nie da przy tak skąpych szczątkach. Trzeba prowadzić wykopaliska w Indiach, by znaleźć ich więcej.
Na razie te kilka kości znanych jest jedynie ze środkowych Indii, ale słoń musiał żyć na większym obszarze, może także w Pakistanie czy Sri Lance, a może nawet w Chinach i Japonii - tam znaleziono szczątki wielkiego słonia Palaeoloxodon maumanii, uważanego albo za bliskiego krewniaka, albo wręcz podgatunek indyjskiego monstrum. Ogromny słoń z Indii żerował na otwartych sawannach i stepach, co odróżniało go od innych trąbowców. żyjący z nim równolegle w plejstocenie Elephas hysudricus, u którego wiek kości ocenia się na 2,6 mln do 600 tys. lat temu i który jest bezpośrednim przodkiem obecnego słonia indyjskiego, zamieszkiwał inne środowiska. Pojawiał się również w lasach, tak jak obecne słonie indyjskie. Olbrzymi Palaeoloxodon namadicus tam nie wchodził.
Wielki ssak wymarł w późnym plejstocenie, kilkadziesiąt tysięcy lat temu i być może spotkał się w Indiach ze współczesnymi mu ludźmi. Nie ma na to jednak żadnych dowodów i żadnych wskazówek, że słonie tych rozmiarów padały ich ofiarami.