Szkoci stawiają na wilki. To ich tajna broń na emisje szkodliwego gazu
Co wilk może mieć wspólnego ze zmianami klimatycznymi i emisją gazów cieplarnianych? Na pierwszy rzut oka niewiele, ale tylko dla kogoś, kto nie zna i nie rozumie procesów przyrodniczych. Szkoci rozumieją, dlatego po obliczeniach stwierdzili, że aby oczyścić tutejsze powietrze, potrzeba 167 wilków.

Procesy przyrodnicze są tak mocno ze sobą połączone, że obecność różnych gatunków ma ogromny wpływ nie tylko na pozostałe zwierzęta, ale nawet na zmiany klimatyczne.
Wilki w walce ze zmianą klimatu
Szkocja od 350 lat nie ma na swoim terenie wilków. Kiedy dokładnie zniknęły, nie wiadomo, gdyż krąży wokół tego wiele mitów. Mówi się jednak, że było to w 1680 r., chociaż może wilki przetrwały dłużej.
W 2007 r. brytyjscy i norwescy badacze, w tym eksperci z Imperial College London, stwierdzili, że reintrodukcja wilków na szkockie wyżyny i angielską wieś pomoże w ponownym zasiedleniu roślin i ptaków, którym obecnie przeszkadza populacja jeleni. Projekt nie został jednak zrealizowany, podobnie jak i plan reintrodukcji rysi. Sprzeciw zgłosili hodowcy owiec.
Teraz koncepcja wraca, bo zyskała dodatkowe argumenty. To kwestie ochrony klimatu i walki z globalnym ociepleniem. Obecność wilka ma ogromny wpływ na te zjawiska, a brak tego drapieżnika oznacza problemy.

Naukowcy obliczają, że w szkockich lasach żyje 400 tys. jeleni szlachetnych oraz 350 tys. saren. W obliczu łagodnych zim bez powłoki śniegu zwierzęta te pożerają ogromną liczbę młodych sadzonek drzew, nie pozwalając im wyrosnąć.
To znacznie ogranicza wzrost lasów w Szkocji, która już i tak ma jeden z najniższych wskaźników lesistości w Europie - mniej niż 5 proc. To także pokłosie wielkiego karczunku lasów, do jakiego doszło tam w XVIII w. Lasy nigdy się po tym nie odbudowały.
Wilk zniknął z Wielkiej Brytanii i to jest problem
"Ecological Solutions and Evidence" publikuje badania na temat związku tak słabego zalesienia Szkocji ze zmianami klimatycznymi, a także ich związku z populacjami roślinożerców takich jak jelenie czy sarny. Jak czytamy, "ponowne wprowadzenie wilków do Szkocji może wspomóc znaczną ekspansję rodzimych lasów i związaną z tym sekwestrację węgla".
Chodzi o to, że duże drapieżniki, w tym wilk szary, odgrywają ważną rolę w obiegu węgla poprzez modyfikację zachowania i populacji dzikich roślinożerców. Zwierzęta zostały wytępione z większości swojego dawnego zasięgu i obecnie nie występują w Wlk. Brytanii, co przyczynia się do wzrostu populacji roślinożerców zaburzających regenerację drzew i terenów leśnych. Ponowne wprowadzenie wilków mogłoby zmniejszyć populację jeleni i związane z tym wygryzanie przez nie młodych drzew.
Tak przynajmniej opisują to twórcy badań, które dodatkowo mają uzasadniać powrót wilka do Szkocji. Zwierzę to przywrócono już do większości państw Europy Zachodniej, z której zostało wytępione do XIX w.
Wilki są na powrót w Niemczech, Francji, krajach Beneluksu czy Danii. Wszędzie tam ich relacje z ludźmi nie są łatwe. Mieszkańcy odwykli od obecności tego drapieżnika. Nie wiedzą, jak postępować w jego obliczu, jak pilnować swego inwentarza. Nie wiedzą także, jakie znaczenie ma wilk dla przyrody i jak bardzo na nią wpływa.

Naukowcy uważają, że populacja 167 wilków w Szkocji wystarczyłaby do zmniejszenia populacji jeleni szlachetnych poniżej 4 osobników na kilometr kwadratowy. To próg umożliwiający naturalną kolonizację kraju przez drzewa.
To z kolei doprowadziłaby do spadku dwutlenku węgla w atmosferze, przy czym każdy wilk przyczyniłby się do rocznej sekwestracji 6080 ton dwutlenku węgla. Sekwestracja to inaczej wyłapywanie CO2 - w tym wypadku nie bezpośrednio, a pośrednio.
Jako przykład badacze podają stan Kolorado w USA, gdzie wprowadzenie 200 wilków przyniosło takie właśnie przyrodnicze skutki.
Wilk jest szczytowym drapieżnikiem Europy. Poluje głównie na jelenie, sarny, daniele, łosie, dziki, ale potrafi także osaczyć żubra czy bizona w Ameryce Północnej. Dietę uzupełnia mniejszymi kręgowcami jak zające, króliki, gryzonie, w tym bobry.
Z wilkiem oko w oko. Co wiesz o naszym drapieżniku [QUIZ O WILKACH]
