Robak wyglądał na jakiegoś nicienia czy pasożyta. Prawda zaskoczyła

Miał tylko kilka centymetrów. Aż 82 okazy tego niedużego zwierzęcia podobnego do robaka odnaleziono w Parku Narodowym Nilpena Ediacara w Australii, który jest mauzoleum życia sprzed przeszło 500 milionów lat. Naukowcy przyglądali się robakowi i wpadli na to, czym on jest. Zdumiewające, ale to przodek współczesnych pająków czy skorupiaków.

Aż trudno uwierzyć, ale Uncus dzaugisi był przodkiem dzisiejszych pająków, skorpionów i skorupiaków
Aż trudno uwierzyć, ale Uncus dzaugisi był przodkiem dzisiejszych pająków, skorpionów i skorupiakówlutsenko123RF/PICSEL

Zwierzę nazwano Uncus dzaugisi. Jest długie, cylindryczne, bardzo przypomina nicienia czy innego robaka. Miało od 0,6 do 3 cm długości, zatem to organizm niepozorny, ale bardzo ważny. To bowiem początek grupy zwierząt zwanej wylinkowcami, do której zaliczamy zwierzęta charakteryzujące się linieniem, czyli cyklicznym odrzucaniem kutykuli. Do takich zwierząt należą, chociażby pajęczaki czy skorupiaki.

Czy to możliwe, że nieduży robaczek to przodek pająków, skorpionów, krabów, raków i innych stawonogów? Owszem, bowiem mówimy o czasach bardzo odległych. Park Narodowy Nilpena Ediacara w Australii Południowej jest niezwykle ważny dla badania życia z okresu nazwanego na jego cześć ediakarańskim. To ostatni okres neoproterozoiku i okres, który nastąpił po potężnej erze kriogenicznej. To wtedy Ziemia prawdopodobnie zamarzła całkowicie, o czym głosi teoria tzw. Kuli Śniegowej, upodabniająca tamtą Ziemię to wielkiej bryły lodu, tylko pozornie niezdolnej do przetrwania życia. Jak pisaliśmy w Zielonej Interii, zamarznięcie planety na długie 300 milionów lat życia nie zabiło. Około 550 milionów lat temu, właśnie w ediakarze zaczęło ono odmarzać i odradzać się.

Ślady tego życia sprzed 550 milionów lat znajdują się właśnie w Australii Południowej, które jak niemal wszystkie kontynenty tamtej epoki skupiona była na półkuli południowej. I tam żył nasz robak.

Na jego ciele paleontologowie odnaleźli ostre krawędzie, które sugerują, że nie był to organizm związany - jak wiele ówczesnych - z dnem morskim ediakarskiej Australii. Zapewne był ruchliwy i nie prowadził osiadłego trybu życia.

Rekonstrukcja życia w kambrze, w którym pływały megacheirydyCédric Aria, Fangchen Zhao, Han Zeng, Jin Guo i Maoyan ZhuWikimedia Commons

Ten mały robak miał twardy oskórek. To prapoczątek

To jedno z odkryć związanych z pozostałościami tego niewielkiego stworzenia. Drugie to wyraźna obecność mocnej błony otaczającej ciało robaka. Owa błona a otaczająca organizm może być dowodem na wczesną obecność kutykuli. A skoro tak, to Uncus dzaugisi byłby ogniwem między wczesnymi i prymitywnymi organizmami ediakarskimi a pierwszymi stawonogami żyjącymi już w epoce kambru, czyli od 540 do 485 milionów lat temu. Tymi, które doprowadziły do kambryjskiej eksplozji życia na naszej planecie.

Taką sugestię znajdujemy w nowym opracowaniu na "Current Biology". Twórca tego opracowania, Ian Hughes z Uniwersytetu Harvarda, mówi o ekscytacji faktem, że zapewne udało się potwierdzić to, co paleontologowie podejrzewali od dawna - że pierwsze wylinkowce czy ich przodkowie istnieli w epoce ediakaru, czyli ponad 550 milionów lat temu. I w relatywnie dość krótkim czasie, bo zaledwie kilkadziesiąt milionów lat, stały się dominującymi gatunkami na naszej planecie. Wytworzyły wiele form niekiedy ogromnych i wyspecjalizowanych stawonogów morskich. A wszystko zaczęło się od tej mocnej błony wokół ciał robaków Uncus dzaugisi.

Przemysław Białkowski podcast: PająkiStowarzyszenie Program Czysta PolskaStowarzyszenie Program Czysta Polska
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas