Polacy i Szwedzi ustalili, jak dinozaury opanowały Ziemię. Metoda zaskakuje
Oprac.: Radosław Nawrot
Jak mówi dr Grzegorz Niedźwiedzki, paleontolog z Uniwersytetu w Uppsali i Państwowego Instytutu Geologicznego, naukowcy z Polski i Szwecji materiał kopalny zbierali od ćwierć wieku. Teraz mogą odtworzyć jak dinozaury w epoce triasu zostały dominującymi zwierzętami na Ziemi. A pomogły w tym... odchody.
Niegdyś Polska była krajem leżącym raczej na peryferiach świata dinozaurów. Przykryta przez sporą część mezozoiku, nie dostarczała wielu szczątków tych zwierząt. Przełomem był silezaur - znalezione na przełomie stuleci zwierzę sprzed 228 milionów lat temu, które dzisiaj zaliczane jest raczej do archozaurów niż dinozaurów. Pokazało ono jednak, że w triasie życie w ówczesnej Polsce rozkwitało.
Trias to początek ery mezozoicznej. Zaczął się 251 milionów lat temu i skończył 201 milionów lat temu, a gdy się kończył, wówczas dinozaury stawały się coraz bardziej różnorodną grupą zwierząt, która stopniowo przejmowała dominację na Ziemi. Jura i kreda aż do wymarcia 66 milionów lat temu należały już do nich. Nigdy żadna grupa zwierząt nie osiągnęła takiej dominacji w tak długim czasie, przekraczającym 150 milionów lat.
Dinozaury pojawiły się jednak w triasie. Najstarsze znane gatunki znamy sprzed 233 milionów lat z Ameryki Południowej (saturnalia, eoraptor i inne) oraz 243 milionów lat z Afryki (niasazaur). Jak to się jednak stało, ze relatywnie szybko dinozaury zdobyły taką przewagę nad resztą zwierząt świata i tak bujnie się rozwinęły, tego do końca nie wiemy. Musiało to nastąpić już w triasie i jakieś czynniki wpłynęły na sukces dinozaurów.
Teraz polscy i szwedzcy naukowcy ogłosili wyniki swoich badań dotyczących właśnie tego triasowego rozwoju tych zwierząt. Jak podaje znany z wielu znakomitych odkryć w Polsce dr Grzegorz Niedźwiedzki, paleontolog z Uniwersytetu w Uppsali i Państwowego Instytutu Geologicznego (to on dokonał odkryć wczesnych polskich dinozaurów z okolic Częstochowy), zbieranie materiału trwało ćwierć wieku i sporo czasu zajęło układania klocków w spójną całość. Niezwykły jest przy tym materiał, który badali paleontologowie z Polski i Szwecji. To mianowicie odchody.
Odchody dinozaurów to ogromny skarb
W filmie "Parku Jurajskim" z 1993 roku Laura Dern wciela się w paleobiolożkę, która na podstawie analizy odchodów triceratopsa ustala, co zwierzę jadło i czym się zatruło. Rzut oka, czy nawet ręki na ekskrementy pozwala jej zorientować się, jaka jest dieta i zwyczaje żywieniowe dinozaura. l Polacy i Szwedzi także badali taki materiał, tyle że kopalny i skamieniały. I tez ustalili zwyczaje żywieniowe wczesnych dinozaurów. Przeczytać o tym można w "Nature" w tekście "Zawartość układu pokarmowego i sieci pokarmowe dokumentują nadejście dominacji dinozaurów".
Badania te opisali szwedzcy paleontologowie Martin Qvarnström i Joel Vikberg Wernström, a także polscy Zuzanna Wawrzyniak, Maria Barbacka, Grzegorz Pacyna, Artur Górecki, Jadwiga Ziaja, Agata Jarzynka, Krzysztof Owocki, Tomasz Sulej, Leszek Marynowski i Grzegorz Pieńkowski.
Jak czytamy, zintegrowane z danymi klimatycznymi i roślinnymi wyniki wskazują na stopniowy wzrost różnorodności dinozaurów i zajmowania przez nie ekoprzestrzeni. Mowa o zastąpieniu innych zwierząt oportunistycznymi i wszystkożernymi prekursorami dinozaurów, a następnie pojawienie się owado- i rybożernych teropodów oraz małych wszystkożernych dinozaurów. Zmiany klimatyczne w późnym triasie doprowadziły do znacznych zmian w roślinności, które utorowały drogę ekspansji roślinożerców i zastąpieniu wcześniejszym zwierząt konsumujących taki pokarm dużymi zauropodomorfami i wczesnymi dinozaurami ptasiomiednicznymi, które zjadały większy wachlarz różnych roślin, w tym także te spalone. Wreszcie teropody szybko ewoluowały i osiągnęły ogromne rozmiary w odpowiedzi na pojawienie się nowej grupy dinozaurów roślinożernych.
Zdaniem naukowców, dane zebrane na bazie wzorców polskich mogą wyjaśnić globalne mechanizmy, rzucając nowe światło na pojawienie się dominacji dinozaurów i w konsekwencji ich gigantyzmu oraz wielkiej różnorodności. Mogą wyjaśnić, jak te zwierzęta opanowały świat i przetrwały jako dominatorzy przez 150 milionów lat, aż do kredy.
Dowody na zmiany zwyczajów żywieniowych prowadzące do takiego szybkiego rozwoju są niezwykle ważkie i to spore wydarzenie, iż właśnie Polacy znaleźli takie wnioski i dokonali podobnych obserwacji. Wynika z nich, że dinozaury we wczesnej fazie swego rozwoju okazały się najlepiej przystosowane do gwałtownych zmian zachodzących wówczas na świecie. Wczesna jura około 200 milionów lat temu charakteryzowała się globalnymi zmianami klimatycznymi i silną erupcja wulkanów. Doszło do wymierania triasowego, które dinozaury przetrwały. " Dane z Basenu Polskiego odzwierciedlają trwały subtropikalny ciepły i suchy klimat przez większość późnego triasu, z fazami wilgotnymi występującymi w jego różnych okresach" - czytamy.
Żeby to wszystko ustalić, naukowcy zbadali około 500 fragmentów koprolitów, czyli skamieniałych odchodów dinozaurów oraz bromalitów, czyli skamieniałych... wymiocin. Wszystkie okazały się bezcenne w poznaniu tego, co dawne zwierzęta mezozoiku jadły, zwłaszcza jeśli nie wszystko strawiły.
Wszystkie te dane wskazują na to, że dinozaury wypierały inne czworonogi, zyskiwały przewagę dzięki tym zwyczajom żywieniowych, a proces zajął im około 30 milionów lat. Tak stały się szczytowymi zwierzętami świata,