Lepsza wersja McDonald's? Mr. Charlie's tak się reklamuje
Oprac.: Katarzyna Nowak
Mr. Charlie's to nowa sieć fast foodów, która nie bez powodu swoim logo i kolorami przypomina sieć McDonald's. Choć w Mr. Charlie's nie znajdziemy żadnych hamburgerów i cheeseburgerów na bazie mięsa, nowa sieć odwołuje się do najsłynniejszych restauracji typu fast food na świecie. Chce być jej lepszą alternatywą.
Misją nowej sieci restauracji Mr. Charlie's (Told Me So) jest zdefiniowanie na nowo pojęcia fast food. W lokalu dostępne są tylko opcje roślinne. Na razie sieć otworzyła lokale w Stanach Zjednoczonych i Australii.
Jednym z haseł stosowanych w materiałach promocyjnych sieci jest "Przestań się na mnie gapić, jakbym był kawałkiem mięsa".
Wegańska alternatywa dla McDonald's
W logo restauracji widnieje smutna buźka, a w menu nie znajdziemy konwencjonalnych hamburgerów. Są za to dostępne przekąski o nazwach typu "Not a Hamburger" lub "Not a Cheeseburger", "Not Chicken Nuggets" oraz "Frowny Meal", czyli zestaw w kartonowym pudełku, podobny do tego serwowanego w McDonald's (McDonald's oferuje dzieciom zestawy Happy Meal).
Sieć restauracji Mr. Charlie's nie ukrywa, że do promocji lokali i jedzenia używa sarkazmu, gier słownych i humoru.
"Misją Mr. Charlie's jest dostarczanie ludziom smacznej i przystępnej cenowo żywności pochodzenia roślinnego, a także zabawy i wsparcia" - podaje sieć i dodaje, że zajmuje się poważnymi problemami, ale stosuje "niezbyt poważne podejście" w mówieniu o wielu kwestiach.
Szansa na pracę dla osób z przeszłością
Jak wynika z opisu misji restauracji, Mr. Charlie's chce dążyć do globalnej zmiany żywności, oferując ludziom jedzenie podobne do tego, jakie znają z McDonald's, ale wyłącznie w roślinnej odsłonie.
Mr. Charlie's nie ukrywa, że popularne sieci fast foodów są skażone "zepsutym systemem", stąd o trzech pomysłodawców pojawiła się potrzeba zrewolucjonizowania rynku fas food.
Ponadto założyciele nowej wege sieci fast food mówią, że w w lokalach zatrudnią osoby, które zmagały się w życiu z problemami. "U nas zatrudnienie znajdą osoby bezdomne, uzależnione i te, które wyszły z więzienia" - informuje sieć.