Gdzie jest najwięcej węży na świecie? 48 gatunków w jednym miejscu

Queimada Grande u brzegów Brazylii, niedaleko São Paulo to absolutny ewenement. Pisaliśmy już o tym fenomenie w Zielonej Interii - wyspę zamieszkuje jeden gatunek endemicznego węża, zwany żararaką wyspową.

Gady te mieszkają na wyspie Queimada Grande od epoki lodowcowej. Zakazy dotyczące tej wyspy są niezwykle surowe. Ludzie nie mają na nią wstępu, pozostaje niezamieszkana. Zaglądają tu jedynie naukowcy, zwłaszcza z Instytutu Chico Mendesa ds. Różnorodności Biologicznej, którzy opiekują się jednym z najbardziej niezwykłych rezerwuarów przyrody na świecie.

Wyspa ta ma 430 tysięcy metrów kwadratowych, a mieszka tu ponad 2 tysięcy żararak. To w zasadzie rojowisko gadów dysponujących na dodatek silnym jadem.

Ta wyspa to bez wątpienia największe zagęszczenie węży na metr kwadratowy, jakie znajdziemy na świecie. Jednakże na tej brazylijskiej enklawie mieszkają przedstawiciele tylko jednego gatunku.

Tymczasem amerykański stan Luizjana w delcie Missisipi jest miejscem, gdzie mamy inną sytuację - największy wysyp gatunków węży na metr czy kilometr kwadratowy.

Właśnie tu, a nie w tropikach Amazonii czy południowej Azji. W Luizjanie na stosunkowo niewielkim obszarze zamieszkuje bowiem aż 48 gatunków węży, z czego siedem jest jadowitych. Owszem, miejsca takie jak wyspa Cejlon w Azji mają nawet ponad 50 gatunków, ale gdy wliczymy w nie także węże morskie (nawiasem mówiąc, bardzo jadowite). Lądowych jest jednak mniej.

Luizjana stworzyła wężom znakomite warunki do życia. Jest tu wiele rozmaitych ekosystemów, z których dominują podmokłe tereny zalewowe i trzęsawiska. Jak podaje WorldAtlas, to właśnie jeziora i wody Luizjany generują największe zagęszczenie i różnorodność węży na świecie.

Wśród nich wyróżnia się jezioro Pontchartrain, którego okolice zamieszkuje - bagatela - 18 gatunków różnych węży. Zresztą nie tylko rodzimych, bo także inwazyjnych jak pyton birmański, który stał plagą w całych południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. żyją tu także wąż zbożowy czy wąż błotny i inne.

W Luizjanie grono jadowitych węży tworzą takie gatunki jak przepięknie ubarwiony mokasyn miedziogłowiec, mokasyn błotny, grzechotniczek karłowaty, grzechotnik pospolity, grzechotnik diamentowy, kilka gatunków koralówek takich jak koralówka wschodnia czy koralówka arlekin.

A to nie wszystko, bo w tym stanie mieszkają węże rozmaite, od wielkiego pytona birmańskiego po maleńką ślepuchę wazonkową, która raczej przypomina dżdżownicę niż gada i żyje pod ziemią.

Stany Zjednoczone nie są bynajmniej państwem, które ma najwięcej węży w świecie. Ze 178 gatunkami zajmują one 15. miejsce. Jak informowaliśmy w Zielonej Interii, tu rekordzistą jest Meksyk z około 438 gatunkami węży na swoim terytorium, przed Brazylią, Indonezją, Indiami, Kolumbią i Chinami. Jednakże Luizjana wyróżnia się jako wielkie bogactwo tych gadów.

Ta sytuacja pokazuje jak istotna jest ochrona zasobów naturalnych tego unikalnego stanu. Luizjana ma pięć parków narodowych, większość w rozlanej delcie Missisipi. A jest to stan o powierzchni niespełna połowy terytorium Polski. W Polsce mamy pięć gatunków węży: żmiję zygzakowatą, węża Eskulapa, gniewosza plamistego, zaskrońca zwyczajnego i zaskrońca rybołowa. W porównaniu z 48 gatunkami węży Luizjany nie wygląda to obficie.