Czekolada ze świerszczami? Ritter Sport żartuje z nowych przepisów UE
Nie milkną echa decyzji Unii Europejskiej co do zatwierdzenia do sprzedaży dwóch nowych jadalnych owadów, takich jak świerszcze czy chrząszcze. Znana niemiecka marka czekolad Ritter Sport postanowiła zażartować z tego wydarzenia i zaprezentowała klientom w mediach społecznościowych nowy smak słodyczy bazujący na świerszczach.
Fani czekolady Ritter Sport mogli doznać niemałego szoku gdy w mediach społecznościowych marki pojawiła się grafika prezentująca nowy smak popularnych słodyczy. Nowe, zielone opakowanie czekolady Ritter Sport opatrzone zostało zdjęciem świerszcza, a pod nim zamieszczono napis "całe świerszcze", który nawiązuje do innych smaków czekolad zawierających np. całe orzechy.
Ritter Sport i czekolada ze świerszczami
Na grafice dodano jeszcze, że czekoladki zawierają "chrupiące nóżki świerszczy". Jest to oczywiście żart nawiązujący do ostatniej decyzji Unii Europejskiej, która zatwierdziła do sprzedaży dwa nowe jadalne owady - świerszcze domowe i chrząszcze z gatunku pleśniakowiec lśniący. Na opakowaniu zamieszczono też informację, że jest to "edycja białkowa" czekolady.
"Świerszcze w jedzeniu? Dziś je zatwierdzono! Jesteśmy na nie gotowi od dłuższego czasu - wy też?" - mówi opis "nowego smaku" czekolad Ritter Sport m.in. na Instagramie. Kreacja, mimo tego że zdobyła w mediach społecznościowych tysiące polubień i komentarzy, nie spodobała się klientom.
"Nigdy więcej nie kupię czekolady Ritter Sport. Wasze żarty wcale nie są śmieszne" - pisze jedna z komentujących na Instagramie. "Wygląda na to, że to najlepszy moment, aby przestać jeść czekolady Ritter Sport" - dodaje inna.
Zobacz także: Mąka ze świerszczy w bułkach z Orlenu? Koncern dementuje
Niemiecka marka czekolad żartuje z przepisów UE
Rzekoma zapowiedź nowego typu czekolady to oczywiście żart niemieckiego producenta. Słodycze ze świerszczy nie będą dostępne w ofercie Ritter Sport. Potwierdzają to m.in. hashtagi, których marka użyła do opatrzenia swojej kreacji w mediach społecznościowych.
Jedzenie owadów to codzienność w wielu kulturach świata. W krajach Unii Europejskiej ich spożywanie było do tej pory legalne, ale tylko na własną rękę. Bruksela od 2021 r. stara się jednak regulować sprzedaż jadalnych owadów. W krajach UE legalna jest już sprzedaż mącznika młynarka i szarańczy wędrownej. Zatwierdzono też przetworzone świerszcze domowe i pleśniakowce lśniące. Na weryfikację UE czeka osiem kolejnych owadów jadalnych.
