Co dalej z e-papierosami? WHO alarmuje i apeluje do rządów
"Przemysł tytoniowy czerpie korzyści z niszczenia zdrowia i przedstawia fałszywe dowody o mniejszej szkodliwości e-papierosów" - twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia. WHO wezwała rządy, aby wprowadziły radykalne zmiany na rynkach elektronicznych papierosów, w tym zakazały stosowania smakowych wariantów produktów.
E-papierosy stały się popularnym zamiennikiem konwencjonalnych wyrobów tytoniowych. Trend jest widoczny prawie na całym świecie zwłaszcza wśród młodych ludzi. Palenie elektronicznych wariantów może wiązać się z ryzykiem zachorowań oraz zanieczyszczeniem środowiska. WHO apeluje o wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów, które zmniejszyłyby szkodliwy wpływ produktów na zdrowie obywateli.
E-papierosy są praktycznie wszędzie
Obecnie w 34 krajach świata obowiązuje zakaz sprzedaży e-papierosów (w tym w Brazylii, Indiach, Iranie i Tajlandii). W ponad 70 krajach nie obowiązują żadne przepisy, które regulowałyby użycie tych produktów przez młode osoby. 80 państw częściowo ogranicza korzystanie z e-papierosów, ale problem jest potęgowany przez zalew jednorazowych lub nielegalnych produktów. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z wyrobów korzysta coraz więcej młodzieży. W związku z tym organizacja apeluje do krajów o zmianę przepisów.
"Dzieci są zachęcane do używania e-papierosów już w młodym wieku, przez co mogą uzależnić się od nikotyny" - powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO. "Wzywam kraje do wdrożenia rygorystycznych środków, które zapobiegną korzystaniu z e-papierosów. Chodzi o ochronę obywateli, zwłaszcza dzieci i młodzieży".
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wezwała światowe rządy, aby traktowały e-papierosy jak produkty tytoniowe. Oznaczałoby to, że z rynku musiałyby zniknąć wszelkie smakowe warianty, na których bazuje większość producentów elektronicznych papierosów.
Taka decyzja wiązałaby się z problemami dużych firm tytoniowych - wiele z nich zainwestowało właśnie w produkcję e-papierosów. Na przykład British American Tobacco planował do 2035 r. uzyskać połowę swoich przychodów właśnie z produktów niepalnych - informuje Agencja Reutera. WHO podkreśla, że lobby tytoniowe ma duży wpływ na decyzję poszczególnych rzadów, co odbija się na zdrowiu obywateli.
E-papierosy w Unii Europejskiej
Komisja Europejska ustanowiła własne standardy dotyczące użycia e-papierosów. Zakładają one m.in. zmniejszenie zawartości nikotyny oraz odpowiednie etykietowanie: ostrzeżenie przed użyciem wersji elektronicznej dla osób niepalących.
Poszczególne rządy w Europie mogą wprowadzać wewnętrzne przepisy. Na przykład we Francji osoby poniżej 18 roku życia nie mogą kupować waporyzatorów, a ich używanie jest zakazane w niektórych miejscach publicznych, np. na uniwersytetach i w transporcie publicznym. W kraju nie wolno korzystać też z jednorazowych e-papierosów.
Z kolei Włochy zniosły zakaz używania papierosów elektronicznych w miejscach publicznych w 2013 r. Nie można z nich korzystać w szkołach oraz w ich pobliżu. Niemcy domagali się, aby zakaz użycia jendorazowych waporyzatorów został wprowadzony w całej Unii Europejskiej.
W Polsce e-papierosy pojawiły się w 2006 r. Szczyt popularności produktów nastąpił w latach 2008−2009. Powstało wtedy najwięcej firm handlujących tymi towaramii. Obecnie popularność wyrobów nie maleje, a korzystają z nich coraz młodsze osoby. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zabrania się sprzedaży papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych osobom poniżej 18 r.ż. W większości miejsc publicznych obowiązuje zakaz palenia e-papierosów.
Miał być mniej szkodliwy
Prawdopodobnie pierwszy prototyp e-papierosa został opracowany w latach 60. Papieros nie generował dymu i według danych wytwarzał o 83 proc. mniej rakotwórczych związków niż tradycyjne wyroby. Nadal jednak emitował tlenek węgla i zawierał nikotynę. Jednak współczesny e-papieros powstał dopiero w 2003 r. w Chinach. Pomysłodawcą był farmaceuta, którego ojciec (palacz papierosów) umarł z powodu raka płuc.
WHO przypomina, że e-papierosy zawierające nikotynę są silnie uzależniające i są szkodliwe dla zdrowia. Chociaż długoterminowe skutki zdrowotne nie są w pełni poznane, ustalono, że wytwarzają one toksyczne substancje, z których część powoduje raka, a część zwiększa ryzyko chorób serca i płuc. Używanie e-papierosów może również wpływać na rozwój mózgu i prowadzić do zaburzeń koncentracji u młodych ludzi. Narażone na negatywne skutki spalania e-papierosów są również osoby postronne.