21 tys. ton nawozów we wraku na Morzu Czerwonym. Może dojść do katastrofy

Na początku marca statek towarowy pływający pod banderą Belize, ale będący własnością Wielkiej Brytanii, zatonął w Morzu Czerwonym po ataku rebeliantów Houthi w Jemenie. Do ataku doszło w lutym, ale przyrodnicy obawiają się, że skutki tej katastrofy mogą wkrótce się ujawnić.

Na Morzu Czerwonym zatonął statek przewożący ponad 20 tys. ton syntetycznych nawozów
Na Morzu Czerwonym zatonął statek przewożący ponad 20 tys. ton syntetycznych nawozów123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Na Morzu Czerwonym zatonął statek przewożący ponad 20 tys. ton syntetycznych nawozów. MV Rubymar pływał pod banderą Belize, ale był własnością Wielkiej Brytanii. W lutym transporter został przez rebeliantów Houthi w Jemenie. Pojawiają się obawy uszkodzenie znajdujących się tu wyjątkowych raf koralowych oraz o wywołanie katastrofy ekologicznej.

 W lutym transporter został przez rebeliantów Houthi w Jemenie. Pojawiają się obawy uszkodzenie znajdujących się tu wyjątkowych raf koralowych oraz o wywołanie katastrofy ekologicznej
W lutym transporter został przez rebeliantów Houthi w Jemenie. Pojawiają się obawy uszkodzenie znajdujących się tu wyjątkowych raf koralowych oraz o wywołanie katastrofy ekologicznej123RF/PICSEL

21 tys. ton nawozów we wraku na Morzu Czerwonym

Statek MV Rubymar przewoził na swoim pokładzie nawozy z wysoką zawartością fosforu i azotu. Z transporterem zatonęło 21 tys. ton środków. Zdaniem przyrodników taka dawka możne mieć krytyczny wpływ na ekosystem wodny. Może dojść do eutrofizacji i zakwitu wody. Tuż po ataku doszło ponadto do wycieku paliwa, a statek zostawił za sobą plamę ropy, która rozlała się na co najmniej 30 km. Kapitan wraz z załogą opuścili statek przed zatonięciem.

Afrykański urząd ds. portów, cła i transportu morskiego (Djibouti Ports & Free Zones Authority) podał, że nawóz znajdujący się na pokładzie statku może zagrażać środowisku morskiemu, w tym rafom koralowym. Zdanie to podziela organizacja Greenpeace MENA, która podała, że zatonięcie Rubymara może mieć "daleko idące konsekwencje", począwszy od negatywnego wpływu na faunę i florę, a skończywszy na źródłach utrzymania przybrzeżnych społeczności.

Działacze środowiskowi ostrzegają przed dalszymi skutkami przedostaniem się nawozów na wód. Sugerują, że bez natychmiastowych działań ekosystemowi grozi "poważny kryzys środowiskowy". Greenpeace sugeruje, że eksperci i nurkowie powinni uzyskać natychmiastowe pozwolenie na dostanie się do wraku.

W Morzu Czerwonym znajdują się wyjątkowo odporne na ciepło rafy koralowe. W jordańskiej Zatoce Akaba naukowcy odkryli koralowce, które mogą wytrzymać podgrzanie wody do 6° Celsjusza.

Ataki na Morzu Czerwonym

Z danych opublikowanych na mapie ataków statków Al Jazeera, do jakich dochodzi na Morzu Czerwonym wynika, że grupa Houthi zaatakowała w ciągu kilku miesięcy ponad 40 statków. 

To nie pierwszy raz, kiedy na Morzu Czerwonym doszło do wypadku zagrażającemu środowisku. znajduje się na krawędzi katastrofy ekologiczj. W 2021 r. w związku z pogarszającym się stanem tankowca zakotwiczonego u wybrzeży Jemenu, ONZ przeprowadziło akcję ratunkową. Obawiano się, że dojdzie do katastrofalnego w skutkach wycieku ropy do morza.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas