Wataha wilków w zachodniej Polsce. Myśliwi z apelem. "Nie straszymy, ale.."

Grupa wilków, która pojawiła się na terenie Lubuskiego wywołuje w zachodniej Polsce spore emocje. Myśliwi z Koła Łowieckiego Leśnik Lipniki Łużyckie przekazali apel w tej sprawie. "Bądźcie czujni. Wilki z reguły unikają ludzi, ale mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt hodowlanych i domowych" - ostrzegają.

Wilki stanowią zagrożenie dla tych zwierząt hodowlanych, które nie zostaną zabezpieczone
Wilki stanowią zagrożenie dla tych zwierząt hodowlanych, które nie zostaną zabezpieczone123RF/PICSEL

Liczba wilków w Polsce znacznie wzrosła w tym stuleciu, gdy ich ochrona gatunkowa zaczęła dawać wreszcie efekty. Przypomnijmy, że gdy wprowadzano ją w latach dziewięćdziesiątych - najpierw pilotażowo w dawnym woj. poznańskim, a potem w całym kraju - ochrona wywoływała wielki opór społeczny. I to mimo tego, że pod koniec XX w. w Polsce mieszkało raptem 150 - 200 wilków.

Drapieżnik był na krawędzi wymarcia, większość mieszkańców kraju nigdy go nie widziała. Znała go tylko z filmów, bajek, opowieści i mitów, z czarnego PR, jaki otaczał wilka.

Ta zła opinia walnie przyczyniła się do zagłady zwierzęcia, które od lat pięćdziesiątych mordowano w Polsce z niezwykłą brutalnością i to z mocy ustanowionego wtedy prawa. Do dzisiaj nikt nie odpowiedział za uchwalenie przepisów wynagradzających ludzi za mordy na wilkach.

Wtedy napotkanie wilka w Lubuskiem czy nawet w ogóle zachodniej Polsce było niemal niemożliwe. Dzisiaj drapieżników jest o wiele więcej, co najmniej dziesięć razy tyle co ćwierć wieku temu, zatem stało się to możliwe.

Wilki wreszcie wróciły do dawnej roli szczytowego drapieżnika regulującego funkcjonowanie ekosystemów i ludzie miewają z nimi bezpośredni kontakt. Mogą przekonać się, co wilki w rzeczywistości robią, a czego nie zrobią nigdy, wbrew temu, co im się zarzuca.

Wilki będą zabijane także w Szwecjiblw Naturstudio/ullstein bild via Getty ImagesGetty Images

Dlatego pojawienie się watahy wilków w Lubuskiem to okazja, by się im przyjrzeć i nauczyć ludzi prawidłowych zachowań wobec tych drapieżników. I o tym przypomniało Koło Łowieckie Leśnik Lipniki Łużyckie.

Myśliwi instruują, co robić w obliczu wilka

Jak czytamy na profilu koła na Facebooku: "Myśliwi z naszego koła codziennie obserwują watahę wilków, która żeruje około 500 metrów od wioski. Wilki są naturalną częścią ekosystemu i odgrywają kluczową rolę w regulacji populacji zwierzyny, ale ich obecność w pobliżu zabudowań wymaga zachowania ostrożności".

Łowczy przypomnieli zarazem, że wilk jest gatunkiem ściśle chronionym w Polsce, co oznacza, że nie wolno go płoszyć, straszyć ani tym bardziej eliminować. Jego ochrona wynika z przepisów krajowych i unijnych, a za jego zabicie grożą poważne konsekwencje prawne. Zarazem przypomnieli, jak ważną rolę odgrywa wilk w środowisku naturalnym.

To niezwykle dojrzała postawa, bowiem myśliwi wykorzystali fakt pojawienia się watahy wilków niedaleko Boruszyna do tego, aby wyjaśnić mieszkańcom, jak należy się zachowywać w obliczu pojawienia się zwierząt. We wpisie czytamy zatem, że los zwierząt hodowlanych zależy od ich zabezpieczenia, a dotyczy to zwłaszcza psów szczególnie narażonych na atak wilczej sfory.

Szerokim echem w mediach odbił się niedawno przypadek ataku wilków na Kaszubach. Zwierzęta weszły na posesję i zagryzły psa przywiązanego do budy łańcuchem. Jak ocenili obrońcy praw zwierząt, w tej sytuacji winni byli właściciele, którzy nie zadbali o bezpieczeństwo czworonoga.

Na ataki wilków narażone są zwłaszcza psy123RF/PICSEL

"Zamykać zwierzęta gospodarskie na noc w solidnych, dobrze zabezpieczonych budynkach. Używać ogrodzeń elektrycznych – są skutecznym sposobem odstraszania drapieżników. Trzymać psy na smyczy lub w kojcach – wilki mogą postrzegać je jako rywali na swoim terytorium. Nie zostawiać resztek jedzenia na posesjach – może to przyciągać drapieżniki" - piszą myśliwi z koła Leśnik Lipniki Łużyckie.

Zaapelowali także o odpowiednie zachowanie samych ludzi, którzy powinni unikać samotnych spacerów po lesie, a jeśli już tam są, to najlepiej z gwizdkiem i latarką. "Jeśli spotkasz wilka, nie panikuj, nie uciekaj – spokojnie się oddal, nie odwracając się plecami" - czytamy.

Z wilkiem oko w oko. Co wiesz o naszym drapieżniku [QUIZ O WILKACH]

Wilki zaatakowały na Podlasiu. Nie żyją zwierzęta gospodarskiePolsat News