Urzędnicy zapukają do drzwi domów. Za naruszenia grozi 5 tys. zł mandatu
Ruszyły kontrole instalacji sanitarnych w domach. Urzędnicy skontrolują w gminach stan techniczny oczyszczalni ścieków, szamb, sposób pozbywania się nieczystości oraz dokumentację. Mogą posypać się wysokie kary. Za brak odpowiednich dokumentów może grozić mandat do 500 zł lub grzywna nawet do 5 tys. złotych. Co skontrolują urzędnicy?
Do końca roku gminy muszą na swoich obszarach przeprowadzić ewidencję i kontrolę systemów sanitarnych. W związku z tym do domów mogą zapukać urzędnicy, którzy będą kontrolować szamba i oczyszczalnie.
Kontrole instalacji sanitarnych w gminach
W związku z nowelizacją ustawy "Prawo wodne" wszystkie samorządy mają obowiązek przeprowadzić kontrole szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków. Mają na to czas do końca roku. Najpóźniej do stycznia 2024 r. samorządy muszą złożyć sprawozdania.
Wylewanie zawartości szamba na własną lub cudzą, lub pole podlega karze grzywny do 5000 zł.
"Ustawa reguluje gospodarowanie wodami zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju, w szczególności kształtowanie i ochronę zasobów wodnych, korzystanie z wód oraz zarządzanie zasobami wodnymi" - brzmi Art. 1 ustawy.
W związku z tym kontrola sanitarna w gminach obejmie szamba i przydomowe oczyszczalnie ścieków - informuje Gazeta Prawna.
Szamba i oczyszczalnie. Co skontrolują urzędnicy?
To gmina (co najmniej raz na 2 lata) kontroluje, czy mieszkańcy przestrzegają przepisów dot. utrzymania czystości w instalacjach sanitarnych. Z kolei właściciel gospodarstwa domowego ma obowiązek zadbania o porządek i czystość poprzez zbieranie nieczystości w szambie lub oczyszczalni ścieków.
Właściciel jest również odpowiedzialny za podłączenie nieruchomości do sieci kanalizacji sanitarnej, a kiedy jej nie ma, należy wyposażyć się w zbiornik bez odpływu lub przydomową oczyszczalnię ścieków.
Gmina ma obowiązek skontrolowania stanu technicznego zbiorników i instalacji, częstotliwości opróżniania szamb i instalacji z oczyszczalni ścieków. Urzędnik może zażądać od właściciela gospodarstwa domowego okazania umowy z odpowiednim przedsiębiorstwem odpowiedzialnym za opróżnianie zbiorników i przewóz ich zawartości. Urzędnicy mogą też chcieć zobaczyć dowody potwierdzające zapłatę za usługi.
Szamba i oczyszczalnie. Za co można otrzymać mandat?
Właściciele nieruchomości, którzy nie okażą odpowiednich dokumentów, mogą otrzymać mandat w wysokości 500 zł. Bywa też, że sprawy trafiają do sądu, co skutkuje dużo wyższym mandatem, wynoszącym nawet 5 tys. zł. Właściciel, który nie posiada umów na wywóz nieczystości pokrywa też koszty opróżniania szamba lub zawartości pochodzącej z przydomowej oczyszczalni.
Gminy, które nie wywiążą się ze swoich obowiązków dotyczących kontroli i sporządzenia raportu mogą zostać ukarane kwotą nawet 50 tys. zł.