Samoloty walczą z groźną chorobą. Zrobią zrzut. Ludzie muszą uważać

Trzydniową akcję szczepienia przeciwko wściekliźnie lisów wolno żyjących na Lubelszczyźnie planuje przeprowadzić w ostatni weekend marca inspektorat weterynarii. W tym roku w regionie stwierdzono sześć ognisk tej choroby, w ubiegłym – 36.

Szczepionka na wściekliznę będzie zrzucana z samolotów
Szczepionka na wściekliznę będzie zrzucana z samolotówMichal Adamowski/REPORTEREast News

„Wścieklizna jest chorobą śmiertelną i nieuleczalną. Szczepienia to jedyna i skuteczna forma jej zapobiegania” - powiedziała PSAP rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie dr Monika Michałowska.

Wiosenna akcja szczepień lisów przeciwko wściekliźnie planowana jest w dniach 28-30 marca. W razie niesprzyjającej pogody akcja może być przełożona na inny termin.

Szczepionka będzie na terenie województwa zrzucana z samolotów m.in. na terenach leśnych i polach, a w miejscach, gdzie niemożliwe jest jej zrzucanie (np. w na terenach w pobliżu zabudowań), będzie rozkładana ręcznie przez pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Szczepionka ma formę blistra z płynem, umieszczonym w przynęcie o intensywnym zapachu. „W sumie będzie rozprowadzone 732,5 tys. dawek szczepionki” - poinformowała Michałowska.

Lisy zostaną zaszczepione przeciw wściekliźnieicruci123RF/PICSEL

Szczepionki nie wolno dotykać, a jeśli do tego dojdzie, części ciała, które miały kontakt ze szczepionką, należy natychmiast dokładnie umyć wodą z mydłem. Jeśli szczepionka dostanie się do ust, oczu, nosa lub do miejsc np. skaleczenia skóry trzeba niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Inspektorzy weterynarii zalecają, aby przez dwa tygodnie po wyłożeniu szczepionki nie puszczać wolno psów i kotów, aby nie dostały się do miejsc, gdzie wyłożono preparat. Każdy kontakt zwierząt domowych ze szczepionką należy zgłosić lekarzowi weterynarii.

W tym roku będą dwie akcje szczepień

W tym roku inspekcja planuje jeszcze co najmniej dwie akcje szczepień - latem i jesienią. W ubiegłym roku na terenie woj. lubelskiego przeprowadzono trzy akcje szczepienia dzikich lisów - każdorazowo rozprowadzono ponad 700 tys. dawek szczepionki.

Właściciele psów powinni uważać podczas zrzutów szczepionekZHURAVLEV ANDREY123RF/PICSEL

Systematyczne szczepienia lisów prowadzone od wielu lat powodowały, że w ostatnich latach wścieklizny w woj. lubelskim nie stwierdzano albo były to sporadyczne przypadki. W ubiegłym roku jednak choroba znów dała o sobie znać, wykryto 36 przypadków, a tym roku - kolejne sześć. Rozprzestrzenianie się wścieklizny to prawdopodobnie efekt znacznego ograniczenia szczepień wśród dzikich lisów na Ukrainie, gdzie trwa wojna. Prawdopodobnie chore zwierzęta migrują do Polski i przenoszą chorobę.

W Lubelskiem zachorowania na wściekliznę wykryto w różnych miejscowościach południowowschodniej części województwa, głównie u lisów, ale też u jenotów, kotów, psów, sarny, a nawet w dwóch przypadkach u krów.

W powiatach biłgorajskim, hrubieszowskim, krasnostawskim, tomaszowskim, zamojskim i chełmskim wojewoda lubelski wprowadził obowiązek szczepienia przeciwko wściekliźnie kotów powyżej trzeciego miesiąca życia.

JenotStanzi11123RF/PICSEL

Weterynarze zalecają wszystkim właścicielom kotów, aby je szczepili profilaktycznie. Przypominają też, że przeciwko wściekliźnie można również szczepić zwierzęta innych gatunków, np. bydło czy konie.

W całej Polsce szczepienia przeciwko wściekliźnie obowiązkowe są dla psów powyżej trzeciego miesiąca życia. Za uchylanie się od tego obowiązku właścicielom zwierząt grozi mandat w wysokości 500 zł.

Wścieklizna jest niebezpieczną, nieuleczalną i śmiertelną chorobą. Głównym nosicielem wścieklizny w Polsce jest lis rudy. Do zakażenia człowieka dochodzi najczęściej w wyniku pogryzienia przez chore zwierzę. Jedyną skuteczną metodą zapobiegania wściekliźnie są szczepienia ochronne.

Czy rozpoznasz polskie ssaki? Wydaje się łatwe, a nie jest

Zimowe amory w polskich lasach. Wilki, lisy i rysie mają sezon godówPolsat NewsPolsat News