Ostatnie Pokolenie zapowiada kolejne głośne protesty. Padła konkretna data
Organizacja Ostatnie Pokolenie otrzymała odpowiedź na swoje postulaty, które przesłała do premiera Donalda Tuska jeszcze w marcu tego roku. "Słowo klimat nie pada ani razu" - zauważają aktywiści oraz aktywistki i proponują spotkanie z rządem. Informują jednak, że w rozmowach padła ważna deklaracja co do jednego, wspólnego biletu na transport publiczny. Mimo tego Ostatnie Pokolenie na czerwiec zapowiada kolejne protesty.
Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało na postulaty organizacji Ostatnie Pokolenie, które ta wysłała do rządu jeszcze w marcu. Jak tłumaczą aktywiści i aktywistki, to właśnie ze względu na brak odpowiedzi rządu na ich list przeprowadzili w Polsce liczne akcje protestacyjne.
Rząd odpowiada na postulaty Ostatniego Pokolenia
"Nie mogliśmy dać się zignorować, kiedy emisje rosną, a szanse na bezpieczną przyszłość nikną miesiąca na miesiąc" - argumentuje organizacja.
Na początku marca aktywistki wdarły się na salę koncertu w Filharmonii Narodowej. Wkrótce później, w Dzień Kobiet, doszło do głośnego protestu polegającego na oblaniu pomarańczową farbą Syrenki Warszawskiej. Akcję powtórzono miesiąc później, ale w ruch poszły jedynie wiadra z wodą.
W kwietniu organizacja blokowała mosty i ulice w Warszawie. Podczas jednego z takich protestów doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Aktywiści mieli wówczas nie przepuścić karetki jadącej na sygnale. Opublikowali jednak wideo, na którym widać jak na chwilę przerywają protest.
Podczas blokowania ulic i mostów aktywiści i aktywiści niejednokrotnie doświadczali przemocy ze strony kierowców. Byli szarpani, wyzywani, wyrywano im z rąk transparenty. Policja usuwała ich siłą.
Niestety, nasz list przez tygodnie pozostał bez odpowiedzi. Dlatego rozpoczęliśmy głośne na całą Polskę akcje nieposłuszeństwa obywatelskiego. Nie mogliśmy dać się zignorować, kiedy emisje rosną, a szanse na bezpieczną przyszłość nikną z miesiąca na miesiąc. Dopiero po kilku tygodniach intensywnych protestów dostaliśmy odpowiedź.
Szansa na wspólny bilet i kolejne protesty
Jak oceniają działacze organizacji, w swojej odpowiedzi rząd neguje rzeczywistość kryzysu klimatycznego. W siedmiostronicowej odpowiedzi słowo "klimat" nie pada ani razu - podkreślają.
Na postulat o zaprzestaniu inwestycji w rozbudowę autostrad i tras szybkiego ruchu odpowiedziano, że "rozważanie o ograniczeniu inwestycji drogowych nie ma żadnego uzasadnienia". Większość odpowiedzi to lista rządowych programów wsparcia transportu publicznego - informuje Ostatnie Pokolenie.
Jednym z postulatów organizacji jest także wspólny bilet na transport lokalny za 50 zł. Ministerstwo Infrastruktury zadeklarowało, że trwają prace nad uwspólnionym biletem na transport publiczny. Nie padły jednak żadne konkrety co do czasu powstania lub ceny biletu - zauważa Ostatnie Pokolenie i ocenia, że postulat ten został spełniony wyłącznie połowicznie.
Aktywiści i aktywistki oceniają, że rząd "ignoruje cały kontekst kryzysu klimatycznego". Jak zapowiadają, będą kontynuować protesty. "W przyszłym miesiącu przystąpimy do kolejnych akcji nieposłuszeństwa obywatelskiego" - poinformowali.