Myśliwi zabili samicę łosia. Odpowiedzą za kłusownictwo
Oprac.: Katarzyna Nowak
Trzech kłusowników, a w tym dwóch myśliwych, zastrzeliło będącą w okresie ochronnym samicę łosia. Zostali złapani przez policję, kiedy chcieli zabrać zwłoki zwierzęcia.
Policjanci z Ostrołęki zatrzymali trzech mężczyzn, którzy zastrzelili będącą w okresie ochronnym samicę łosia. Funkcjonariusze przyłapali ich w chwili, gdy zamierzali zabrać zwłoki zwierzęcia - poinformował w środę rzecznik ostrołęckiej policji kom. Tomasz Żerański.
Myśliwi zabili samicę łosia w okresie ochronnym
Kilka dni temu dyżurny ostrołęckiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzenia kłusownictwa na terenie gm. Rzekuń. Policjanci z ostrołęckiego Wydziału Kryminalnego pojechali we wskazane miejsce natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia.
Na miejscu zastali trzech mężczyzn w wieku 34-63 lata, którzy właśnie zamierzali zabrać tuszę samicy.
Jak się okazało, dwóch z trzech mężczyzn jest myśliwymi. "Polowali nie w swoim obwodzie łowieckim i nie posiadali indywidualnych zezwoleń na polowanie w tym terenie" - przekazał rzecznik policji.
Brak pozwolenia na amunicję
W miejscu zamieszkania podejrzanych o kłusownictwo mężczyzn policjanci zabezpieczyli pięć jednostek broni myśliwskiej oraz dużą ilość amunicji. U jednego z mężczyzn znaleziono amunicję, na którą nie posiadał zezwolenia.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty dotyczących polowania w okresie ochronnym bez uprawnień do polowania. Grozi za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo jednemu z nich przedstawiono zarzut dotyczący nielegalnego posiadania amunicji.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska w sprawie zwierzyny bezprawnie pozyskanej wartość ofiary kłusowników oszacowano na 14 tys. zł.
Polska populacja łosia jest w procesie odbudowy. W kraju obowiązuje zakaz strzelania do tych zwierząt.