Myśliwi nie będą musieli się badać. Do czego doprowadzą "haniebne zmiany"?

Myśliwi nie będą musieli przedstawiać orzeczeń lekarskich, potwierdzających słuszność wystawienia pozwolenia na broń. Zmiany zwalniające myśliwych z obowiązkowych badań psychologicznych budzą liczne kontrowersje ze względu na liczne przypadki "pomyłek" myśliwych, w wyniku których giną ludzie i chronione gatunki zwierząt.

Dzięki zmianom w ustawie myśliwi nie będą musieli się badać co pięć lat i przedstawiać orzeczeń
Dzięki zmianom w ustawie myśliwi nie będą musieli się badać co pięć lat i przedstawiać orzeczeńAdam StaszkiewiczEast News

Sejm przyjął zmiany dotyczące przeprowadzania obowiązkowych badań lekarskich i psychologicznych przez myśliwych. Nie będą oni musieli przedstawiać orzeczeń lekarskich, a co za tym idzie nie będzie kontrolowany ich stan zdrowia. Najczęstszym powodem odebrania pozwolenia na broń jest uzależnienie od alkoholu i choroby psychiczne.

Myśliwi w Polsce mieli obowiązek stawiania się co pięć lat na badaniach, co wynikało ze zmian w prawie łowieckim z 2018 r. W związku z tym do 2023 r. przebadanych miało być ok. 120 tys. myśliwych.

Środowiska myśliwych ubolewały w zeszłym roku, że mają niespełna kilka miesięcy na przeprowadzenie badań, co będzie skutkowało ogromnymi kolejkami oraz innymi skutkami. "Prawdopodobnie większość myśliwych straci pozwolenia na broń myśliwską" - pisały w maju 2022 r. środowiska łowieckie.

"Haniebna zmiana"

Myśliwi byli zobowiązani poddać się badaniom na podstawie Ustawy o broni i amunicji. 

W art. 15 "Obligatoryjne przesłanki odmowy wydania pozwolenia na broń" ust. 4 mówił o tym, że:

"Osoba posiadająca pozwolenie na broń wydane w celu określonym w art. 10 przesłanki wydania pozwolenia na broń ust. 2 pkt 1-3 obowiązana jest raz na 5 lat przedstawić właściwemu organowi Policji orzeczenia lekarskie i psychologiczne, o których mowa w ust. 3 [...]". Z kolei art. 10, ust. 2 informował, że "Pozwolenie na broń wydaje się w szczególności w celach: 1) ochrony osobistej; 2) ochrony osób i mienia; 3) łowieckich".

Sejm usunął z ustawy punt trzeci dotyczący przedstawiania orzeczeń lekarskich przez myśliwych. 

W Polsce coraz częściej dochodzi jednak do wypadków na polowaniach, zranienia osób postronnych lub zabicia zwierząt gatunków chronionyvh w wyniku "pomyłki". W 2020 r. myśliwy zabił 16-letniego chłopca z Kazachstanu.

W związku z tą zmianą pojawiły się liczne głosy krytyki. Głosujący przeciwko zmianom w sejmie, inni politycy oraz organizacje przyrodnicze wyrażają obawy dotyczące przyszłego bezpieczeństwa Polaków. "Nie m tygodnia żebyśmy nie słyszeli o wypadku z bronią na polowaniu" - ostrzega Pracownia Bystra i dodaje, że "ignorowanie wypadków z udziałem broni myśliwskiej jest skrajnie nieodpowiedzialne".

Radosław Ślusarczyk z Pracowni pyta, dlaczego to myśliwi mają zostać zwolnieni z badań skoro noszą broń w miejscach publicznych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas