Mało wody w Jeziorze Otmuchowskim. Kiedy sytuacja wróci do normy?
Kiedyś to jezioro znajdujące się na Opolszczyźnie nosiło niemiecką nazwę Ottmachauer See. Obecnie Jezioro Otmuchowskie pełni funkcję retencyjną i rekreacyjną, ale od jakiegoś czasu poziom wody w akwenie jest o wiele niższy. To wynik prac prowadzonych przez Wody Polskie we Wrocławiu.
Na zbiorniku retencyjnym Otmuchów trwają prace związane z naprawą wałów przeciwpowodziowych i zapory czołowej zbiornika na odcinku prawie 6 km. Ten zbiornik na Opolszczyźnie ma już ponad 90 lat (ta część Polski należała wtedy do Niemiec), ale od co najmniej 25 lat nie było tu tak mało wody. Jezioro stanowi ważny obiekt turystyczny w regionie. Aktualne prace wiążą się z kilkukrotnym zmniejszeniem powierzchni akwenu.
Gdzie się podziała woda z Jeziora Otmuchowskiego?
Prace na popularnym Jeziorze Otmuchowskim wiążą się z przejściowym obniżeniem stanu wody o około 4 m z tzw. normalnego do minimalnego poziomu piętrzenia 206,70 m n.p.m. Powierzchnia zbiornika wynosi ok. 2200 hektarów i gromadzi się tu 130 milionów ton wody.
Obecnie w zbiorniku z powodu remontu wałów jest niespełna 14 mln m3 wody, czyli prawie czterokrotnie mniej niż wynosi zazwyczaj poziom piętrzenia. W normalnych warunkach to 58 mln m3. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu zaznacza, że w zwykłych okresach letnich obserwuje się wartości pomiędzy 45 a 55 mln m3. Różnice pomiędzy regularnym a tymczasowym piętrzeniem obrazują zdjęcia.
Przed rozpoczęciem procesu remontu woda ze zbiornika trafiała regularnie poprzez zrzut do Nysy Kłodzkiej, a następnie do zbiornika Nysa i z powrotem do Nysy Kłodzkiej, będącej lewobrzeżnym dopływem Odry.
"Prace idą pełną parą"
Remont zbiornika Otmuchów ma potrwać jeszcze co najmniej do końca 2025 r. Wcześniej, bo być może na przełomie maja i czerwca Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie przewiduje podniesienie piętrzenia do poziomu sprzed rozpoczęcia prac.
"Prace idą pełną parą, chcemy, aby kluczowe roboty, mające wpływ na obniżenie stanu wody, zakończyły się na przełomie maja i czerwca, tak aby do końca czerwca można było znów podnieść piętrzenie do normalnego poziomu" - przekazał Interii Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Po wykonaniu prac ma rozpocząć się ponowne napełnianie zbiornika wodą. W kolejnych tygodniach wykonawca będzie prowadził dalsze roboty - już powyżej lustra wody.
Rzecznik zaznacza jednak, że podniesienie piętrzenia jest uzależnione od sytuacji hydrologicznej i meteorologicznej, czyli ilości opadów w zlewni rzeki Nysa Kłodzka.
"Dopingujemy w tym celu do szybkiego działania wykonawcę zadania, który realizuje harmonogram zgodnie z założeniami" - dodaje Grabacz. Zakończenie prac i sfinalizowanie zamówienia za kwotę 17 mln 712 tys. zł przewidywane jest do końca grudnia 2025 r. Inwestycja będzie objęta 3-letnim okresem gwarancji.
Remont jeziora, choć potrzebny, ma wpływ na lokalną społeczność i gospodarkę. Mimo że naprawa wału jest konieczna, aby zabezpieczyć zbiornik, region traci na zmniejszonej aktywności turystycznej - przekazała Interii w kwietniu Gmina Otmuchów.
*zdjęcia dzięki uprzejmości Daniela Banaszka