Jastrzębska Spółka Węglowa musi poradzić sobie z metanem

W 2025 r. całość metanu w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) będzie gospodarczo wykorzystywana - zakłada spółka, która pracuje nad strategią środowiskową. Gaz jest wykorzystywany do produkcji prądu, ciepła i chłodu.

Kopalnia Zofiówka należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Kopalnia Zofiówka należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.Lukasz Kalinowski/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Metan jest gazem występującym ze złożami węgla. W kopalniach JSW jest go najwięcej w polskim górnictwie. W poprzednim roku w procesie eksploatacji węgla w kopalniach spółki wydzieliło się prawie 362,8 mln m3 metanu, z czego 220,4 mln m3 trafiło do atmosfery poprzez wentylację wyrobisk, a 142,4 mln m3 ujęto w instalacje odmetanowania. 86 mln m3 gazu pozyskanego w ramach odmetanowania wykorzystano do produkcji energii elektrycznej i cieplnej.

Temat zagospodarowania metanu był przedmiotem pytań, zadanych zarządowi spółki przez jednego z akcjonariuszy podczas czerwcowego walnego zgromadzenia JSW. W piątkowym raporcie bieżącym firma opublikowała odpowiedzi na nie, twierdząc, że "podchodzi do problematyki związanej z ochroną klimatu, w tym do redukcji emisji metanu, w sposób niezwykle odpowiedzialny".

"Zarząd JSW kładzie bardzo duży nacisk na rozwój technologii odmetanowania oraz podniesienie efektywności odmetanowania kopalń JSW. Obecnie trwają prace nad Strategią Środowiskową, w której zostaną nakreślone cele dotyczące redukcji emisji metanu z kopalń JSW wraz z planem, w jaki sposób te cele zamierzamy osiągnąć" - uważa jastrzębska firma, która od 2018 r. wdraża program gospodarczego wykorzystania metanu.

"Program ten miał być częściowo sfinansowany ze środków pozyskanych w ramach umowy kredytowej z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Po rozwiązaniu umowy program jest kontynuowany ze środków własnych. Ponadto czas pandemii spowodował przesunięcie w czasie wielu inwestycji towarzyszących, bez których niemożliwa jest utylizacja metanu i produkcja energii w układach skojarzonych. Obecna perspektywa zakłada, że w roku 2025 całość metanu ujmowanego systemem odmetanowania będzie gospodarczo wykorzystywana" - stwierdziła JSW.

"Inwestycje mające na celu redukcję emisji metanu mają pewne opóźnienia, jednakże są realizowane, a inwestycje planowane na lata następne nie są zagrożone" - oświadczyli przedstawiciele JSW.

Opłaty za emisję metanu

Odnosząc się do przyszłej metanowości nowo budowanej kopalni węgla koksowego Bzie-Dębina, JSW podała, że "sporządzone przez rzeczoznawców prognozy metanowości dla tej kopalni nie wskazują, aby jej metanowość była znacząco różna od pozostałych" kopalń JSW. Przed rozpoczęciem eksploatacji węgla w tej kopalni planowane jest uruchomienie systemu odmetanowania.

Jak informowała JSW w styczniu, w 2020 r. roku firma pokryła 18 proc. swojego zapotrzebowania na energię prądem wytworzonym z metanu, z czego połowę wyprodukowała we własnych instalacjach. Nadal jednak większość gazu, wydzielającego się przy eksploatacji węgla, trafia do atmosfery.

Potencjalnym problemem dla JSW i innych emitentów metanu, którego potencjał cieplarniany jest ok. 28-krotnie większy od dwutlenku węgla w perspektywie 100 lat, może być rozważane obecnie objęcie metanu unijnym systemem opłat za emisję - domaga się tego wiele organizacji ekologicznych. Jak wcześniej szacowano, potencjalne koszty wprowadzenia tego w życie wyniosłyby za 2020 r. ponad 820 mln zł, z czego metan odprowadzany z powietrzem wentylacyjnym to koszty rzędu 654 mln zł rocznie, a niewykorzystywany obecnie metan ujęty w instalacje odmetanowania - ponad 167 mln zł. Łącznie JSW musiałaby zapłacić - według danych za poprzedni rok - za emisję ok. 276,8 mln m3 metanu.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas