Będą ograniczenia w sprzedaży trutek na szczury. To groźne substancje
Oprac.: Katarzyna Nowak
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak zapowiedział, że w resorcie trwają prace nad zmianą przepisów ustawy o środkach ochrony roślin. Resort chce, aby niebezpieczne substancje, a w tym trutki na gryzonie, nie były dostępne w internecie. "Zmiany prawa zostaną wprowadzone bardzo szybko, bo ta ustawa jest w trakcie pisania" - zapewnił Kołodziejczak.
Ministerstwo rolnictwa pracuje nad zmianą ustawy o środkach ochrony roślin, która będzie zawierała dokładne instrukcje postępowania z niebezpiecznymi substancjami. Chodzi m.in. o truciznę podawaną gryzoniom oraz silne substancje służące do likwidowania niechcianych roślin i ochrony przed grzybami i chorobami.
Resort rolnictwa zabroni sprzedaży środków ochrony roślin anonimowo
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak zapowiedział, że wkrótce zostanie wprowadzona zmiana, zgodnie z którą środki niebezpieczne będą przeznaczone tylko dla profesjonalistów i będą dostępne tylko na fakturę imienną. Umożliwi to szybką identyfikację, kto zakupił daną substancję, nie będzie to zakup anonimowy. "Ta zmiana jest bardzo ważna, bo to wyłączy szarą strefę, która jest zagadką" - zaznaczył wiceminister.
"Będziemy porządkować regulacje szkoleń i uprawnień. Będą też zapisy, które będą mówiły o sporządzeniu rejestru osób i podmiotów, które będą przeszkolone i będą miały uprawnienia do nabywania tych środków oraz do ich stosowania. Ten rejestr będzie dostępny we wszystkich sklepach i hurtowaniach. Bez wpisu do rejestru sprzedawca nie sprzeda środków" - poinformował Kołodziejczak.
Nowe przepisy będą także zawierały regulacje wyłączające toksyczne środki z możliwości handlu przez internet. Przez internet będzie można kupić tylko "środki dla hobbystów". Zostaną też wprowadzone regulacje dotyczące przewozu środków ochrony roślin.
Zatrucie trutką na gryzonie
Sprawa jest pokłosiem tragicznych wydarzeń związanych z niezgodnym z przeznaczeniem zastosowaniem środków ochrony roślin przeznaczonych do fumigacji (gazowania). W wyniku nieostrożnego zastosowania takich środków niespełna dwa tygodnie temu zmarło dwoje małych dzieci, a kilka osób, w tym również dzieci, z objawami zatrucia poddano hospitalizacji.
Wiceminister dodaje, że aby taki środek można było kupić nabywca musi być przeszkolony. Przez internet nie ma możliwości weryfikacji, czy kupujący faktycznie ma odpowiednie uprawnienia do stosowania takich środków - stwierdził Kołodziejczak.
