Na stole zamiast w rzece. Brytyjskie węgorze pomagają Putinowi wygrać wojnę?
Co łączy węgorze i wojnę w Ukrainie? Na pierwszy rzut oka zupełnie nic, ale brytyjscy aktywiści wskazują, że Rosja może wykorzystywać chroniony gatunek, żeby zarobić na prowadzenie działań wojskowych... sprzedając go na chińskie stoły.
Zamiast w rezerwacie kończą jako obiad? Organizacje zajmujące się ochroną przyrody w Wielkiej Brytanii alarmują, że Rosja może wykorzystywać węgorze, które trafiają do kraju w ramach wysiłków ekologicznych i po prostu sprzedawać je Chińczykom, w związku z czym wzywają do zakazu transportu tych ryb do Moskwy.
Należy zadać pytanie, skąd Wielka Brytania może mieć pewność, że ten handel nie jest wykorzystywany do finansowania rosyjskiej wojny z Ukrainą?
Brytyjskie węgorze finansują wojnę w Ukrainie?
Wildlife and Countryside Link wskazuje, że w ubiegłym roku do Kaliningradu trafił transport pół miliona węgorzy i istnieją uzasadnione obawy, że mogę one nieumyślnie finansować wojnę w Ukrainie. Sama sprzedaż nie jest wprawdzie zakazana, bo konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES) przewiduje taką możliwość, ale tylko jeśli służy to zarybianiu w miejscach o niskiej liczebności.
Tego typu ochrona była konieczna, ponieważ na skutek zanieczyszczenia wód, nadmiernego odławiania, budowania zapór na zbiornikach oraz pasożyta Anguillicola crassus, populacja węgorza europejskiego spadła o 95 proc. w ciągu ostatnich 40 lat, a jego niska liczebność oznacza również mniej pożywienia dla rzadkich ptaków, jak bąk i rybołów.
Nielegalny handel węgorzem to biznes warty miliardy dolarów
Niestety spadek liczby węgorzy pogłębia nielegalny rynek eksportowy, bo ogromne zyski zachęcają do łamania prawa - ten przestępczy handel do Azji, gdzie ryby używane są spożywczo i w medycynie tradycyjnej, to już podobno biznes warty ponad 3,5 mld dolarów.
Wildlife and Countryside Link podkreśla, że pozwolenie na dalsze transporty węgorza do Rosji niweczy wszystkie wysiłki poczynione w tym zakresie przez Wielką Brytanię i wzywa Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich do działania.
Jego rzecznik zapewnia, że mają "solidne zasady i przepisy mające na celu ochronę gatunków chronionych, takich jak węgorze szkliste", a wszelkie wnioski o ich eksport są dokładnie analizowane przez władze brytyjskich CITES:
Wszelkie doniesienia o nielegalnym handlu dziką fauną i florą są traktowane bardzo poważnie i w pełni badane przez Agencję Zdrowia Zwierząt i Roślin oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej.