Ponowne uderzenie smogu w Polsce. Trujemy się na własne życzenie
Noce robią się coraz zimniejsze. W naszym kraju oznacza to jedno - wraz ze spadkiem temperatury możemy się spodziewać smogu. Dokładnie tak stało się w nocy ze środy na czwartek. W ruch poszły piece najgorszej jakości, a miejscami normy jakości powietrza zostały przekroczone o 1300 proc.
Jędrzejewo w województwie wielkopolskim. To właśnie tutaj w czwartek o 7:00 rano czujniki powietrza wskazały przekroczenie normy pyłu PM10 aż o 1300 proc. Jeszcze gorzej było z pyłem PM2,5 - tu norma została przekroczona o 2300 proc.
Niewiele lepiej było w innej małej miejscowości w woj. wielkopolskim - Sompolnie. Tam czujnik o godz. 7:00 w czwartek pokazał 143 µg/m³ pyłu PM10 i 101 µg/m³ pyłu PM2,5. To oznacza przekroczenie norm dobowych WHO o - odpowiednio - 317 i 672 proc.
Inne czerwone punkty na smogowej mapie Polski w czwartkowy poranek to m.in. Trzemeszno (woj. wielkopolskie), Zadzim (woj. łódzkie), Rogowo (woj. kujawsko-pomorskie), Wieruszów (woj. łódzkie) czy Dobrodzień (woj. opolskie).
Jakość powietrza w dużych miastach również nie napawała optymizmem. Żółtym i pomarańczowym kolorem - oznaczającym wskazania pyłu PM10 na poziomie ok. 50-100 µg/m³ - oznaczone były m.in. Warszawa, Łódź, Częstochowa, Kraków, Toruń, Bydgoszcz i Poznań.
Zobacz także: Smog niszczy nasze mózgi i przyczynia się do demencji
Główną przyczyną smogu w Polsce jest tzw. niska emisja, czyli spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe w domach i mieszkaniach. Sytuację pogarsza też spalanie węgla złej jakości w piecach niespełniających norm. Szacuje się, że w Polsce są ok. 3 mln "kopciuchów", czyli źródeł ciepła najgorszej jakości emitujących smog.
Według danych Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska z powodu zanieczyszczeń powietrza co roku w Polsce umiera przedwcześnie ok. 45 tys. osób. Badania wykazują, że smog wprost przyczynia się do pogorszenia zdrowia ludzi.
Zobacz także: Pierwsza taka diagnoza w Polsce. Przyczyną choroby dziecka jest smog
