Śmiertelnie jadowity wąż zastawia podstępną pułapkę. Łatwo w nią wpaść
Już sama jej nazwa robi wielkie wrażenia i brzmi bardzo groźnie. Zdradnica śmiercionośna jest jednym z niebezpiecznych węży Australii i Nowej Gwinei i aż 50 procent jej ukąszeń bez podania surowicy kończy się śmiercią, zatem jej nazwa nie jest przekłamana. Na dodatek ten wąż w polowaniu stosuje niezwykły fortel.
Zdradnicowate to bardzo duża grupa jadowitych węży, licząca około 240 gatunków o przeróżnej wielkości, zwyczajach, a nawet miejscu zamieszkania. Do tej rodziny zalicza się najbardziej niebezpieczne węże świata - tajpany, a także mamby, kobry, koralówki. Niekiedy włącza się do niej także węże morskie, o również mocnym jadzie. Nazwę rodzina ta zawdzięcza jednak zdradnicom żyjącym w Australii, Nowej Gwinei i Indonezji.
Wśród nich - zdradnicy śmiercionośnej, która mogłaby spokojnie startować w konkursie na najbardziej przerażająca i demoniczną nazwę węża na świecie i kto wie, czy by jej nie wygrała.
Kiedyś uważano ją za żmiję, gdyż nie składa ona jaj jak większość zdradnicowatych, ale wydaje na świat żywe młode, wykluwające się z jaj w momencie ich składania. To typowe właśnie dla żmij, zwanych Viveridae właśnie od wydawania na świat żywych młodych. W wypadku zdradnicy to jednak konwergencja. Rzeczywiście, robi tak jako jeden z nielicznych węży zdradnicowatych, ale żmiją nie jest.
U żmij niektóre gatunki są śmiertelnie wręcz jadowite (np. żmija łańcuszkowa z Azji), a niektóre nie stwarzają wielkiego zagrożenia (choćby nasza polska żmija zygzakowata). Zróżnicowanie jest tu spore. U zdradnicowatych go nie ma. Tu niemal wszystkie gatunki są bardzo jadowite.
Zdradnica śmiercionośna - bardzo jadowity wąż
Zdradnica śmiercionośna także i jej nazwa nie jest nadana pod publiczkę i nie przekłamuje. Aż połowa ukąszeń bez podania surowicy kończy się w jej wypadku zgonem, a bywa tak często, gdyż wąż zamieszkuje tereny dość niedostępne. To gęste lasy, zarośla, trzęsawiska, gdzie trudno ją znaleźć. Zdradnica śmiercionośna jest bowiem mistrzynią kamuflażu. Jej deseń na ciele wtapia ją w suchą roślinność w sposób genialny. Wężowi bardzo na tym zależy, bo poluje z zasadzki.
To pewna nowość w wypadku zdradnicowatych, bowiem te gady raczej są aktywnymi łowcami. Tajpan, kobry i inni przedstawiciele grupy osiągają spore rozmiary (w wypadku kobry królewskiej to nawet 5,7 metra, a tajpan pustynny dorasta do 2,5 metra). Kamuflowanie się przy takich gabarytach nie miałoby sensu, więc węże aktywnie poszukują zdobyczy6, bazując na swej sile, szybkości i systematyczności.
Natomiast zdradnica śmiercionośna dużym wężem nie jest. Ma może metr dość grubego, masywnego ciała, z jednym wszakże wyjątkiem. Te niezbyt pokaźne rozmiary pozwalają jej lepiej się schować. Zagrzebana w listowiu, trawie czy gałązkach zdradnica nawet nie drgnie, poza jednym fortelem.
To właśnie ten wyjątek. Końcówka jej masywnego ciała nagle się bowiem zwęża. Zupełnie jak w wierszu Wandy Chotomskiej, która pisała: "Wąż się zaczyna od głowy, potem się zwęża i zwęża, a jak się całkiem zwęzi to już jest koniec węża.".
Wąż, który stosuje wabik na ofiary
Ten koniec węża w wypadku zdradnicy śmiercionośnej to wąski wyrostek na krańcu ogona. Nie jest to grzechotka jak u grzechotników, ale rodzaj imitacji. Najczęściej kontrastowo ubarwiony, jasny albo właśnie czarny czy też czerwony kraniec ogona jest podobny do jakiejś larwy. Wąż wystawia go z kryjówki i wymachuje nim, kręci na wszystkie strony, aby tak przywabić zdobycz łasą na jakąś żywą larwę ruszająca się w ściółce. Gdy amator się zbliży, następuje atak.
Ta metoda była bardzo skuteczna przez lata zamieszkiwania przez tego węża terenów wschodniej Australii i Nowej Gwinei (teraz uważa się, że zdradnice nowogwinejskie są jednak odrębnym gatunkiem jedynie spokrewnionym z australijskimi). W 1935 roku do Australii zawleczona została jednak pochodząca z Ameryki Południowej ropucha aga - wielki i żarłoczny płaz, który dla przyrody australijskiej stał się nie mniejszą katastrofą niż króliki. Dla węży takich jak zdradnica - również.
Aga nie da rady dużemu wężowi takiemu jak tajpan, ale zdradnica jest dla niej odpowiednia. Ropuchy nauczyły się atakować zdradnice i pożerać je. A na dodatek ten wabik na końcu ogona, który miał przyciągać do ukrytego gada jego potencjalne ofiary, teraz przyciąga zagrożenie. Aga widzi wijący się ogon i namierza węża.
Sprytna taktyka zdradnicy śmiercionośnej okazuje się teraz śmiercionośna dla niej samej.