Niedźwiedź w Beskidzie Śląskim obudził się ze snu. Winne są fajerwerki?
Jak donoszą lokalne media, w okolicy Malinowskiej Skały i Doliny Zimnika w Beskidzie Śląskim widziany był niedźwiedź. Mroźna, styczniowa pogoda to jednak okres zimowania tych zwierząt, dlatego widok niedźwiedzia może dziwić. Pojawiły się podejrzenia, że dzikie zwierzę wybudziło się ze względu na huk sylwestrowych petard.
W lokalnych mediach, relacjonujących wydarzenia z miejscowości Lipowa i okolic, pojawił się wpis na temat niedźwiedzia, który miał obudzić się z zimowego snu. Zwierzę było widziane przez jedną z mieszkanek regionu w sobotę, na drodze z Malinowskiej Skały.
Beskid Śląski. Niedźwiedź wybudził się ze snu zimowego
"Nagle, jakieś 10 metrów przede mną, dosłownie wypadła z lasu na drogę brązowa kulka. Był to dorosły niedźwiedź, ale sądząc po budowie był jeszcze młody i bardziej przestraszony niż agresywny" - relacjonuje pani Anna, mieszkanka Pietrzykowic.
Niedźwiedź szybko uciekł przed ludźmi w stronę rzeki. Gdy kobieta wróciła w niedzielę do tego samego miejsca, udało się jej sfotografować tropy zwierzęcia na śniegu. Mieszkańcy ostrzegają się wzajemnie i przypominają, co robić w razie spotkania z niedźwiedziem.
Zdarzenie miało miejsce na terenie Nadleśnictwa Węgierska Górka. Nadleśniczy w rozmowie z PAP przyznał, że taka sytuacja mogła mieć miejsce, choć nie wpłynęły do niego bezpośrednie sygnały.
Niedźwiedzia obudziły fajerwerki?
"Niedźwiedzie powinny spać, ale wieczory sylwestrowe z fajerwerkami mogły spowodować, że ten jeden nieco się pobudził i gdzieś przechodził" - ocenił nadleśniczy Marian Knapek. Dodał jednak, że niedźwiedź prawdopodobnie wrócił już do gawry.
Szacuje się, że na terenie Nadleśnictwa Węgierska Górka swoje siedliska mogą mieć maksymalnie 2-3 niedźwiedzie. W całej Polsce żyje ich ok. 100. Największą ostoją niedźwiedzia brunatnego w Polsce są Bieszczady.
Wbrew temu, co może podpowiadać nam intuicja, ucieczka nie jest dobrym pomysłem podczas spotkania z niedźwiedziem. Zwierzę, kierując się drapieżnym instynktem, może wtedy zacząć gonić człowieka.