Maleńkie małpy Europy. Nowo odkryty gatunek żył 11 mln lat temu

Skamieniałości nieznanej dotąd małpy człekokształtnej odkryto w Niemczech. Rzepka kolanowa i dwa zęby odkryte przez naukowców należały do wyjątkowo małego gatunku sprzed 11,6 mln lat, który ważył zaledwie 10 kilogramów.

Nowo odkryta małpa człekokształtna miała żywić się głównie liśćmi i owocami, podobnie jak dzisiejsze małe małpy
Nowo odkryta małpa człekokształtna miała żywić się głównie liśćmi i owocami, podobnie jak dzisiejsze małe małpy123RF/PICSEL

Nasi najbliżsi krewniacy są całkiem okazałymi zwierzętami. Najmniejsza spośród żyjących dziś małp człekokształtnych, bonobo, waży około 37 kilogramów. Szympansy - nawet 60. A widok dorosłego samca goryla, 160 kilogramów mięśni, robi wrażenie nawet na największych twardzielach.

Ale nie wszystkie małpy człekokształtne osiągały aż tak imponujące rozmiary. Niemieccy naukowcy odkryli właśnie nieznany dotąd gatunek małpy człekokształtnej, który mieszkał w zachodniej Europie ok. 11,6 miliona lat temu. Małpa była najprawdopodobniej zwinnym leśnym akrobatą, który żywił się liśćmi. Ale była też wyjątkowo mała - badacze szacują, że ważyła zaledwie ok. 10 kilogramów. 

Bawaria bogata w małpy

“To całkiem mały naczelny" mówi magazynowi “New Scientist" Madelaine Böhme z Uniwersytetu w Tybindze w Niemczech. "Różni się od wszystkich znanych skamieniałości i, oczywiście, wszystkich żyjących małp człekokształtnych".

Choć dziś poza człowiekiem w Europie niemal nie ma małp (jedynym, poza Homo sapiens wolno żyjącym gatunkiem naczelnych zamieszkujących nasz kontynent jest makak berberyjski, którego niewielka populacja mieszka na Gibraltarze), kiedyś nasz kontynent był całkiem bogaty w gatunki naczelnych. Około 15 mln lat temu, w połowie miocenu, hominidy stały się rzadsze w Afryce, a liczniejsze w Europie.

W 2019 roku Böhme i jej współpracownicy poinformowali o odkryciu 37 kości na stanowisku archeologicznym Hammerschmiede w Bawarii, które prawdopodobnie pochodziły od wczesnej dwunożnej małpy człekokształtnej sprzed 11,6 miliona lat. Nadali jej nazwę Danuvius guggenmosi.

Okazało się jednak, że nie był to jedyny gatunek, który zamieszkiwał w tym samym czasie starożytną Bawarię. Badacze odkryli też w tej samej warstwie osadów dwa maleńkie małpie zęby i rzepkę kolanową należące do innego gatunku.

Co mówią zęby

Skamieniałości są zbyt stare, aby przeprowadzić analizę DNA. Dlatego badacze dokonali szczegółowych pomiarów 7-milimetrowego trzonowca i 16-milimetrowej szerokości rzepki. Naukowcy sądzą, że jeden ze znalezionych zębów pochodzi od młodego osobnika, a inny znaleziony fragment przedtrzonowca od młodego dorosłego. Badacze obliczyli grubość szkliwa i przeprowadzili mikroskopową tomografię komputerową zębów.

Skamieniałe zęby małpy Buronius manfredschmidi
Skamieniałe zęby małpy Buronius manfredschmidimateriały prasowe

Szkliwo zębów było cienkie, podobne do tego, które chroni zęby współczesnych goryli. Sugeruje to, że starożytne małpy żywiły się miękkim pożywieniem, prawdopodobnie przede wszystkim liśćmi oraz owocami, podobnie jak wiele współczesnych gatunków małp, takich jak wyjce czy wspomniane goryle. Z kolei analiza kształtu i grubości wiązadeł skamieniałej rzepki kolanowej wskazuje, że była ona zbudowana podobnie do rzepek naczelnych żyjących dziś na drzewach. Co oznacza, że odkryta małpa prawdopodobnie była wprawnym wspionaczem.

Nowy gatunek otrzymał nazwę Buronius manfredschmidi. Pierwszy jej człon nadano na cześć miasta, w pobliżu którego odkryto skamieniałości, a drugi - dentysty Manfreda Schmida, który zbierał skamieniałości z tego miejsca od lat 70. XX wieku.

Jak małpy żyły w pokoju

Naukowcy są zaskoczeni tym, że w jednym miejscu i czasie żyły obok siebie dwa gatunki naczelnych. Zazwyczaj małpy naczelne zajmują osobne terytoria - w innych przypadkach konflikty o zasoby mogą zmusić jedną z grup do przeprowadzki. Böhme sądzi, że to właśnie brak konkurencji może wyjaśniać, dlaczego Buronius i Danuvius mogły żyć razem. Danuvius najprawdopodobniej żywił się twardym pokarmem, takim jak orzechy i mięso. Buronius - znajdowanymi wysoko na drzewach owocami i liśćmi. Naukowcy nie wykluczają, że większa małpa, osiągająca około 30 kilogramów, mogła także... zjadać mniejsze krewniaczki.

Nie jest też zupełnie jasne, dlaczego nowoodkryta małpa była aż tak mała - zdecydowanie mniejsza od innych znanych nauce hominidów. Jedną z możliwości jest to, że tak kompaktowe rozmiary pozwoliły Buroniusowi zająć niszę ekologiczną, w której nie musiał obawiać się konkurencji ze strony innych małp. Możliwe jest też, że Buronius był o wiele starszym gatunkiem, który stanowił pozostałość z wczesnej historii ewolucji wielkich małp.

"Trudno powiedzieć, dlaczego obecnie nie żyją małe hominidy" mówi “Guardianowi" badaczka. "W większości linii ewolucyjnych widzimy podobny proces - zaczynasz od małego i stajesz się coraz większy, a kiedy już osiągniesz duże rozmiary, zazwyczaj nie wracasz".

Nowy gatunek, czy złudzenie

Nie wszyscy naukowcy są jednak przekonani do tego, że niemieckiemu zespołowi rzeczywiście udało się odnaleźć zupełnie nowy, nieznany dotąd gatunek małpy. Fakt, że znaleziono zaledwie trzy niewielkie pozostałości budzi wątpliwości części badaczy. Jednym z alternatywnych wyjaśnień odkrycia, proponowanym przez innych naukowców jest to, że zęby mogą w rzeczywistości należeć nie do zupełnie nieznanej dotąd małpy, a do młodocianego osobnika znanego już wcześniej Danuvisa. Mają one bowiem pewne cechy, które przypominają zęby mleczne małp. Istnieje także możliwość, że zęby należą do innej niż hominidy grupy naczelnych - pliopiteków, które również zamieszkiwały Europę. Böhme i jej współpracownicy twierdzą, że ich porównania wykluczyły możliwość, że odkryte przez nich zęby to zęby mleczne lub należące do pliopiteków.

Inną wątpliwością stawianą przez niezależnych badaczy jest fakt, że odkryta przez niemiecki zespół rzepka wydaje się nieproporcjonalnie duża w porównaniu do rozmiarów zębów. Jej rozmiary pokrywają się z rozmiarami rzepek dorosłych orangutanów, które są zdecydowanie większe - ich waga osiąga ok. 37 kilogramów.

Jeśli jednak odkrycie potwierdzi się, znalezisko będzie czymś niespotykanym - po raz pierwszy mielibyśmy dowody na to, że dwa różne gatunki naczelnych dzieliły to samo środowisko i mogły wchodzić ze sobą w interakcje. Oraz kolejne potwierdzenie faktu, że Europa była ważnym punktem w historii ewolucji naszego własnego gatunku.

Miłosne zwyczaje zwierząt. Nie tylko na walentynkiPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas