Jedzenie robaków pomaga schudnąć. Białko owadów poprawia metabolizm

Nowe badanie wskazuje, że jedzenie owadów może korzystnie wpływać na metabolizm ssaków. Zawarta w skorupkach chityna pomaga ssakom zachować prawidłową masę ciała.

Jedzenie owadów może mieć korzystny wpływ na metabolizm
Jedzenie owadów może mieć korzystny wpływ na metabolizmZdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL

Chrupiąca skorupka owada nie jest czymś, co większość z nas chciałoby znaleźć w swoim posiłku. Kontrowersje, jakie wzbudza pomysł wprowadzenia na rynek produktów opartych na mączce z owadów pokazuje, że jedzenie insektów nadal dla wielu z nas jest pomysłem trudnym do przełknięcia. 

Nowe badanie sugeruje jednak, że zawarte w owadach, a konkretnie w ich pancerzykach składniki mogą wywoływać w ssakach, czyli także w ludziach, wrodzoną odpowiedź immunologiczną, która poprawia funkcjonowanie metabolizmu. 

Chityna reguluje tkankę tłuszczową

Kiedy naukowcy z Washington University w St. Louis (WUSL) karmili myszy dietą zawierającą chitynę - polisacharyd występujący powszechnie w egzoszkieletach owadów, skorupach skorupiaków i grzybach - żołądki zwierząt uległy rozdęciu, wywołując wyspecjalizowaną odpowiedź immunologiczną.

Jej efektem była produkcja unikalnego enzymu jelitowego zwanego AMCase, potrzebnego do trawienia chityny, a także aktywacja komórek regulujących tkankę tłuszczową.

Ssaki zwykle nie wytwarzają enzymów wystarczająco silnych, aby rozłożyć zjadane przez siebie duże polisacharydy, ale chityna wydaje się stanowić wyjątek - mający głębokie korzenie ewolucyjne. Jeszcze przed wymarciem dinozaurów starożytne ssaki żerowały na owadach znacznie częściej niż obecnie. Nasi praprzodkowie dawno nauczyli się więc trawić chitynę.

W niektórych krajach jedzenie owadów jest powszechną praktyką123RF/PICSEL

Zdrowie mikroflory dzięki owadom

W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez naukowców z WUSL, myszy karmione dietą wysokotłuszczową doprawioną chityną wykazały lepsze odczyty metabolizmu w porównaniu z myszami karmionymi dietą wysokotłuszczową bez chityny.Naukowcy odkryli, że jedzenie chityny wydaje się sprzyjać zdrowemu mikrobiomowi w dolnym odcinku przewodu pokarmowego.

Aby głębiej zbadać mechanizmy, badacze zaburzyli zdolność niektórych myszy do wytwarzania enzymu AMCase i tym samym trawienia chityny. Następnie zespół karmił te myszy dietą wysokotłuszczową zawierającą chitynę. W porównaniu z innymi grupami myszy niezdolne do trawienia chityny wykazywały odporność na przyrost masy ciała, nawet przy jednoczesnym karmieniu dietą wysokotłuszczową.

Naukowcy zaobserwowali u tych myszy podwyższony poziom wrodzonych komórek limfoidalnych typu 2 (ILC2) - produktu ubocznego odpowiedzi immunologicznej jelit wywołanej przez chitynę. Niedawno odkryto, że komórki te biorą udział w regulacji tkanki tłuszczowej.

Zdrowe, choć nieapetyczne

"Mamy kilka sposobów hamowania produkcji chitynaz żołądkowych" - mówi immunolog Steven Van Dyken. - "Połączenie tych podejść z żywnością zawierającą chitynę może przynieść bardzo realne korzyści metaboliczne".

Zjadanie owadów jest powszechne w wielu kulturach na całym świecie. Badacze podkreślają, że owady są nie tylko bezpieczne do spożycia, ale dostarczają też wielu niezbędnych składników odżywczych, a ich produkcja w sposób zrównoważony jest stosunkowo prosta. 

W związku z tym niektórzy naukowcy uważają, że owady powinny stanowić większą część naszej diety. Choć wielu z nas do smażonych świerszczy zapewne nie da się przekonać jeszcze bardzo długo.

Niemcy: Turystyczna perła zagrożonaDeutsche WelleDeutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas