"Jedyna taka żyrafa" już nie jest jedyna. Wypatrzono kolejny okaz bez plam
Nie minął nawet miesiąc od przełomowych urodzin pierwszej na świecie żyrafy bez cętek, a już spływają doniesienia o kolejnym takim osobniku. Choć należy do innego podgatunku, to jest równie wyjątkowa. Wyróżnia ją to, że żyje na wolności. I również nie ma plam.
W sierpniu media rozpisywały się o żyrafie urodzonej w zoo w amerykańskim stanie Tennessee. Nie różniłaby się ona niczym od swojej rodziny, gdyby nie to, że... w ogóle nie ma charakterystycznych cętek.
W Afryce zaobserwowano drugą żyjącą żyrafę bez plam
Zwierzę od tej pory zyskało ogromną popularność. Zaraz po narodzinach żyrafy ruszył nawet konkurs, w którym chętni mogli wybrać imię dla tego wyjątkowego ssaka. Wygrało określenie Kipekee, co w języku suahili oznacza "wyjątkowy", "unikalny". Władze zoo podkreślały, że Kipekee to "jedyna taka żyrafa na świecie".
Okazuje się, że to już nieaktualne. Giraffe Conservation Foundation, organizacja zajmująca się ochroną żyraf na świecie, poinformowała, że w Namibii wypatrzono kolejny okaz bez cętek. Z jednym zastrzeżeniem - Kipekee mieszkająca w USA to żyrafa siatkowana (Giraffa reticulata), a dziki osobnik to żyrafa angolska (Giraffa angolensis). W sumie naukowcy zidentyfikowali już cztery różne podgatunki żyraf w Afryce.
Do tej pory zarejestrowano dopiero trzy osobniki żyraf bez cętek. Dwa zaobserwowane niedawno i trzecią w japońskim zoo w 1972 r. Przyczyny takich zmian nie są znane. "Brak plam może być związany z genetyczną mutacją lub recesywnością genu odpowiadającego za umaszczenie" - wskazuje dr Julian Fennessy, współzałożyciel GCF. Przyrodnik podkreśla jednak, że bez dokładnych analiz trudno coś więcej na ten temat powiedzieć.
To specyficzny podgatunek żyrafy, który zamieszkuje Namibię, Zambię, Botswanę, Zimbabwe, a od niedawna z powrotem Angolę. Mimo że wskazuje na to ich nazwa, żyrafy angolskie w tym kraju praktycznie wyginęły. Dopiero w lipcu tego roku reintrodukowano tam ponownie nowe populacje.
Zobacz także: Żyrafy mogą wkrótce wyginąć
W Afryce zostało tylko 100 tys. żyraf
Żyrafy pojechały do Angoli z Namibii, gdzie dostrzeżono ostatnio drugiego na świecie osobnika bez plam. Choć jest równie wyjątkowy, bo to pierwsza taka żyrafa żyjąca na wolności, a dokładniej - w rezerwacie Mount Etjo Safari Lodge.
Ekolodzy zajmujący się ochroną żyraf alarmują jednak, że populacja zwierząt jest alarmująco niska. W Afryce żyje już tylko ok. 117 tys. osobników. To cztery razy mniej niż np. liczba słoni. "Żyrafy wyginęły już w co najmniej siedmiu afrykańskich krajach" - alarmują ekolodzy z GCF. Przyrodnicy mają nadzieję, że dwie bezcętkowe żyrafy pozwolą nagłośnić problem wymierania gatunku.