Skamieniałość pokazuje świat sprzed 16 mln lat. Doskonale zachowany pająk pochodzi z pradawnych dżungli Australii

Najbardziej rzucające się w oczy odkrycie australijskich paleontologów ma około 4 cm długości i przyprawi o drżenie serca każdego arachnofoba. To żyjący 16 mln lat temu pająk z rzędu ptaszników, którego doskonale zachowane ciało może rzucić nowe światło na to, jak wyglądał ekosystem Australii przed milionami lat.

Skamieniałość pająka (zdjęcie ilustracyjne).
Skamieniałość pająka (zdjęcie ilustracyjne). Paul Selden / University of Kans/Ferrari Press/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Odkrycia dokonano podczas wykopalisk w McGraths Flat, bogatym w skamieniałości obszarze w Nowej Południowej Walii. Niezwykłe warunki panujące w tym miejscu, spowitym 11 mln lat temu lasem deszczowym, sprawiają, że szczątki zwierząt i roślin zachowują nawet najdrobniejsze detale anatomiczne.

"Zachowują się nawet struktury tkanek miękkich wewnątrz okazów" - powiedział magazynowi "New Scientist" Michael Frese z University of Canberra.

Nie dla arachnofobów

Dotąd naukowcom udało się odnaleźć niezwykle bogatą kolekcję szczątków roślin, owadów i kręgowców, co dało naukowcom bezprecedensowy wgląd w to, jak wówczas wyglądała Australia. Sam pająk jest największym podobnym znaleziskiem na kontynencie.

"To niepodobne do niczego, co dotąd znaleźliśmy" - stwierdził Matthew McCurry z Australian Museum Research Institute w Sydney. "Uwagę przykuwa przede wszystkim rozmiar pierwszej pary jego odnóży. To niezwykle duży pająk"

Analizując właściwości skamieniałych liści znalezionych w McGraths flat, McCurry, Frese i zespół stworzyli model komputerowy odtwarzający klimat, jaki tu panował. Oszacowano, że średnia roczna temperatura na tym obszarze wynosiła około 17 st. C. W ciągu trzech najbardziej mokrych i suchych miesięcy w roku opady wynosiły odpowiednio około 962 mm i 254 mm miesięcznie.

Starożytni pasażerowie na gapę

Naukowcy znaleźli dowody na interakcje między organizmami. Na przykład odkryli małża słodkowodnego przyczepionego do płetwy ryby, co może oznaczać, że małż wykorzystywał rybę do przemieszczania się i zdobywania pożywienia. Odkryli również mikroskopijnego, pasożytniczego nicienia, który najwyraźniej wsiadł na grzbiet chrząszcza.

Znaleziska z McGraths są ważne, bo pochodzą z okresu, w którym Australia przechodziła głębokie przemiany. Z pokrytego dżunglami kontynentu zmieniała się w znany z dzisiejszych czasów obszar pokryty trawiastymi sawannami i rzadkim buszem.

"To czas, kiedy Australia stawała się coraz bardziej sucha i kiedy rozwinęła się większość jej nowoczesnych ekosystemów" - stwierdził McCurry. "W pewnym sensie jest to historia pochodzenia Australii".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas