Przedwiośnie, czyli żegnamy zimę i witamy wiosnę. Czym jest ta "polska" pora roku?
Z pewnością wiele osób z utęsknieniem czeka na wiosnę. Cieplejsze dni, kwitnące kwiaty. To możliwość schowania grubych zimowych ubrań do szafy. Jednak nim nadejdzie ta pora roku mamy jeszcze jedną, typowo polską porę roku - przedwiośnie.
Jesteśmy przyzwyczajeni do klasycznych czterech pór roku: wiosny, lata, jesieni i zimy. Jednak dla naszego umiarkowanego klimatu, charakterystyczne są jeszcze dwie uzupełniające pory roku: przedwiośnie i przedzimie. Czym zatem jest przedwiośnie? Kiedy się zaczyna i kończy?
Rozpatrując kwestię pór roku, trzeba pamiętać, że w zasadzie nie ma jednej sztywnie ustalonej granicy między porami roku. Mamy pory roku: kalendarzowe, astronomiczne czy meteorologiczne. Czasem też początek pory roku nie ma konkretnej daty.
Najmniejsza różnica jest między kalendarzową i astronomiczną porą roku. W przypadku początku wiosny w 2023 roku to jeden dzień kalendarzowy, a w zasadzie nieco ponad... 1,5 godziny. Dlaczego? Ponieważ wiosna kalendarzowa rozpocznie się 21 marca. Astronomiczna dzień wcześniej - 20 marca, o godzinie 21:24 czasu uniwersalnego (UTC). W Polsce, gdzie będzie wówczas jeszcze czas zimowy UTC+1, wiosna astronomiczna rozpocznie się o 22:24. A więc na kalendarzową trzeba będzie zaczekać zaledwie 1 godzinę i 36 minut.
Z kolei meteorologiczna wiosna rozpoczęła się już 1 marca i potrwa do 31 maja. Przesunięcie względem wyżej wymienionych pór roku jest spowodowane koniecznością zachowania równych okresów statystycznych, dzięki którym meteorolodzy i klimatolodzy mogą prowadzić badania atmosfery i klimatu.