Przedsmak lata, nagroda za sprzątanie i wysypisko w lesie, czyli Górska Odyseja na szlaku
Szósty etap "Górskiej Odysei" przypomniał smutną regułę: im cieplej, tym więcej turystów, a co za tym idzie - więcej śmieci.
Uczestnicy akcji przeszli od Węgierskiej Górki do Skoczewa, tym samym pokonując ponad 50 km. Czerwcowa aura dopisywała, z czego wszyscy korzystali. - Tym razem mieliśmy już przedsmak lata. Pogoda była wakacyjna, przez co w górach było o wiele więcej turystów. W maju jeszcze na szczytach leżał śnieg, tak teraz mieliśmy już, prawie że lato - mówi Dominik Dobrowolski, ekolog, współorganizator akcji "Górska Odyseja".
Na trasie uczestnicy zbierali śmieci. Jak się okazało, nie tylko oni.- Na szlakach Beskidu Śląskiego, oprócz turystów, byli także rowerzyści. A to z powodu międzynarodowego turnieju rowerowego Beskidy MTB Trophy. Co ciekawe, od niedawna zawodnicy mają zakaz śmiecenia - karą za to jest dyskwalifikacja. To reakcja na wcześniejsze zawody sportowe, kiedy uczestnicy zostawiali np. opakowania po żelach energetycznych. I tak trochę takich śmieci znalazłem, ale cieszy, że w ogóle taką zasadę wprowadzono - mówi nam Dobrowolski.
Największym problemem nie są jednak turyści ani sportowcy. Ekolog przytacza rozmowy z leśnikami, dla których nielegalne wysypiska śmieci są sporym problemem. Ma to być dzieło "mikroprzedsiębiorców", którzy nie wpisują się do nowego systemu BDO, czyli Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, rejestrującej ile dana firma wytwarza śmieci i co się z nimi dzieje. O tym, że odpady pochodzą z firm, świadczą części samochodowe, resztki po budowach czy kawałki kości i mięs z mikro rzeźni. Dobrowolski przypomina, że przez to Lasy Państwowe w Beskidzie Śląskim każdego roku wydają setki tysięcy złotych na sprzątanie i naprawianie szkód.
Podczas szóstego etapu akcji nie zabrakło też i pozytywnych akcentów. Dobrowolski, wraz z ekipą “Górskiej Odysei" zabrali dzieci z jednej ze szkół na wycieczkę w góry. Nie obyło się bez sprzątania lasu, jednak dzieci były już w tym zaprawione. - To nagroda dla uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 9 z Kędzierzyna-Koźla. Wygrała konkurs w zbieraniu elektrośmieci. W nagrodę zabraliśmy ich na pogranicze polsko-czeskie, w Góry Opawskie. Jak widać, warto sprzątać - mówi Dobrowolski.
W ramach “Górskiej Odysei", oprócz marszu przez polskie góry, organizowane są także webinaria i prelekcje na temat ekologii i ochrony środowiska. W akcji udział może wziąć każdy dołączając do górskiej wyprawy, albo organizując sprzątanie swojej okolicy.
"Górska Odyseja" potrwa do października. Łącznie uczestnicy przejdą 700 km, od Ustrzyk Dolnych do Świeradowa-Zdroju.
Kolejne etapy można śledzić na profilu społecznościowym akcji. "Górska Odyseja" jest częścią kampanii edukacyjnej #MniejPlastiku. Jednym z partnerów akcji jest Stowarzyszenie Program Czysta Polska.