Protest pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska. "Nie pozwolimy zniszczyć lasów"

Od rana aktywiści i aktywistki Extinction Rebellion, Dzikiego Ruchu Oporu i Inicjatywy Dzikie Karpaty protestują pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska w Warszawie. "Lasy to nasza przeszłość i nasza przyszłość. Nie pozwolimy władzom jej zniszczyć" - piszą w oświadczeniu protestujący.

Protest pod siedzibą Ministerstwa klimatu i środowiska, 4 października
Protest pod siedzibą Ministerstwa klimatu i środowiska, 4 październikaInicjatywa Dzikie Karpatymateriały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Protest polskich grup zorganizowany 4 października ma charakter pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego. Jest to forma protestu stosowana przez działaczy proklimatycznych w większości krajów Europy.

Około 20 osób wpięło ręce w potężne beczki, które zostały ustawione w wejściach do gmachu Ministerstwa klimatu i środowiska. Na wprost bramy ministerstwa wysypano pryzmę trocin. Na miejscu pojawiła się policja, która otoczyła kordonem protestujących oraz straż pożarna.

Aktywiści Extinction Rebellion, Dzikiego Ruchu Oporu i Inicjatywy Dzikie Karpaty rozpoczęli protest pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska w Warszawie
Aktywiści Extinction Rebellion, Dzikiego Ruchu Oporu i Inicjatywy Dzikie Karpaty rozpoczęli protest pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska w WarszawieInicjatywa Dzikie Karpatymateriały prasowe

Aktywiści chcą ochrony polskich lasów

Aktywiści zebrali się pod ministerstwem, aby przypomnieć o konieczności ratowania starych lasów w Polsce. Zmartwieni wycinaniem drzew o wymiarach pomnikowych oraz brakiem działań ze strony ministerstwa działacze, postanowili po raz kolejny zaapelować do rządu.

"Lasy to nasza przeszłość i nasza przyszłość. Nie pozwolimy władzom jej zniszczyć. Coraz więcej osób w całej Polsce walczy o zachowanie swoich ukochanych lasów przed wycinką - od Puszczy Karpackiej, po Bukową, od Kleszczowskich Wąwozów, po Trójmiejski Park Krajobrazowy. Władza jest głucha na głos społeczny, zamiast dialogu ma dla nas represje. Dlatego dziś protestujemy pod Ministerstwem. Usłyszcie nasz głos. Ocalmy stare lasy! Parki narodowe - teraz!"- piszą w oświadczeniu protestujący.

Protestujący domagają się zaprzestania dewastacji najcenniejszych przyrodniczo i społecznie lasów oraz powołania nowych parków narodowych i rezerwatów przyrody. Szczegółowy opis postulatów szerokiego ruchu leśnego jest zawarty w Manifeście Leśnym podpisanym przez ponad 250 grup działających na rzecz ochrony naszego dziedzictwa przyrodniczego.

Około godziny 10:00 służby - w tym policja i straż pożarna - zaczęli usuwać pokojowy protest. "Straż pożarna hańbi swoje ręce. Powinni ratować życie, a nie usuwać z pokojowego protestu tych, którzy chcą bronić przyrody".

Polscy aktywiści za ochroną przyrody

Oddolne działania na rzecz ochrony cennych lasów w Polsce to nie nowość. W dobie kryzysu klimatycznego akcji w obronie przyrody i protestów jest coraz więcej. Polscy działacze zasłynęli w całej Europie w 2017 r. podczas obrony Puszczy Białowieskiej. Wyrąb został zablokowany dopiero decyzją UE.

W 2021 r. powstały dwie trwałe blokady wycinki w Puszczy Karpackiej, ale ostatnia z nich została rozbita przez policję w lipcu br. Również w 2021 r., obecny rząd obiecał utworzenie nowych parków narodowych. Obietnicy jednak nie dotrzymał.

Mówią o nim "masło czarownicy". Niezwykły organizm w polskich lasachPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas