Odkryto nowy gatunek dinozaura przypominający tyranozaura
Mateusz Zajega
Badacze odkryli nowy gatunek drapieżnego dinozaura, który na pierwszy rzut oka może przypominać swoim wyglądem tyranozaura ze względu na swoje potężne rozmiary, masywną czaszkę oraz krótkie kończyny górne. Co ciekawe, Meraxes gigas, o którym mowa, nie jest spokrewniony ze słynnymi T. rexami.
W północnej Patagonii w formacji zwanej Huincul (Argentyna) odkryto nowy gatunek dinozaura - Meraxes gigas. Co ciekawe, pierwszy człon swojej nazwy zawdzięcza on smokowi z powieści George’a R. R. Martina "Pieśń lodu i ognia", a drugi, jak łatwo się domyślić, swoim potężnym rozmiarom (gigas - z greckiego "olbrzym").
- Skamieniałość Meraxes gigas pokazuje nigdy wcześniej nie widziane kompletne obszary szkieletu takie jak ręce i nogi, które pomogły nam zrozumieć niektóre trendy ewolucyjne i anatomię karcharodontozaurów - grupy, do której należy M. gigas - powiedział Juan Canale, współautor badań.
Krótkie kończyny
Wspomniane stworzenie swoim wyglądem do złudzenia przypomina tyranozaura, z którym wcale nie jest spokrewnione. Obydwa dinozaury posiadały potężne rozmiary, masywne czaszki oraz niewielkie kończyny górne.
Te dwa gatunki wyewoluowały całkowicie niezależnie, co oznacza, że są one doskonałym przykładem konwergencji, czyli procesu powstania podobnych cech u organizmów odlegle spokrewnionych.
- Jestem przekonany, że te proporcjonalnie małe ramiona miały jakąś funkcję. Szkielet pokazuje duże przyczepy mięśniowe i w pełni rozwinięte obręcze kończyn górnych, więc ramię miało silne mięśnie - mówi Canale.
- Mogły używać ramion do zachowań reprodukcyjnych takich jak trzymanie samicy podczas krycia lub podpieranie się, aby wstać po przerwie lub upadku - dodaje.
Wyjątkowo dobrze zachowana skamieniałość zawiera również wiele innych, cennych informacji, które naukowcy w kolejnych badaniach postarają się wydobyć.