Niedźwiedź zimuje pod ich domem. Para nie chce wybudzać go ze snu

Mężczyzna i kobieta mieszkający w Plainville, w stanie Connecticut w USA znaleźli pod swoim domem zimującego niedźwiedzia. Nie był agresywny, więc para zdecydowała się nie zakłócać jego spokoju i chce, aby zwierzę mogło spokojnie przezimować pod ich tarasem aż do wiosny. Niedźwiedź szybko stał się sensacją i hitem internetu.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Para mieszkająca w USA zastała pod swoim domem wyjątkowego gościa. Okazało się, że pod ich tarasem zimuje ogromny samiec niedźwiedzia czarnego. Wideo, na którym para pokazała zwierzę szybko stało się hitem internetu
Para mieszkająca w USA zastała pod swoim domem wyjątkowego gościa. Okazało się, że pod ich tarasem zimuje ogromny samiec niedźwiedzia czarnego. Wideo, na którym para pokazała zwierzę szybko stało się hitem internetu123RF/PICSEL

O wyjątkowym gościu, którego Vinny Dashukewich i Olivia Unwin znaleźli pod swoim domem napisał amerykański dziennik "New York Times". TikTok, na którym para zarejestrowała swoje spotkanie z niedźwiedziem został obejrzany już ponad 15 milionów razy.

Niedźwiedź czarny zimuje pod domem w USA

Jako pierwszy z obecności dzikiego zwierzęcia zdał sobie sprawę pitbull należący do amerykańskiej pary. Wkrótce okazało się, że pod ich tarasem, pośród liści i brezentu, swoją gawrę urządził sobie niedźwiedź czarny. To gatunek typowy dla Ameryki Północnej, który może osiągać nawet 300 kilogramów wagi i 1,5 metra wzrostu.

Krótkie, 18-sekundowe wideo zamieszczone przez właścicieli domu na TikToku zawiera podpis: "Gdy dowiadujesz się, dlaczego twój pies bał się wychodzić na dwór". Po chwili nagrywający film mężczyzna kieruje obiektyw pod taras, gdzie można spostrzec ogromnego niedźwiedzia. Ten wydaje się zrelaksowany - w końcu jesteśmy w środku sezonu hibernacji tych zwierząt.

Choć zimowanie niedźwiedzi nazywane jest "snem", to należy pamiętać, że nie jest to taki sam sen jak u ludzi. Zwierzęta potrafią się z niego wybudzać, a niepokojone - zaatakować. Być może dlatego amerykańska para zdecydowała się nie przeszkadzać niedźwiedziowi w hibernacji. Ssaka nazwano "Marty", a mieszkająca nad nim rodzina założyła mu nawet konto na Instagramie.

"Zdecydowanie jest mu wygodnie"

"Zupełnie nic mu nie przeszkadzało" - powiedział "New York Timesowi" Vinny Dashukewich. "Gdy tylko nawzajem się zobaczyliśmy, nie poruszył się, nie zareagował. Zdecydowanie jest mu bardzo wygodnie" - ocenił właściciel domu.

Rodzina zdradza, że wcześniej widywała już w okolicy niedźwiedzie, ale nigdy z tak bliskiej odległości. Właściciele domu powiadomili o sytuacji służby ochrony środowiska. Poradzono im, że mogą spróbować przepłoszyć zwierzę lub, jeśli niedźwiedź nie sprawia problemów, pozwolić mu przezimować w tym miejscu aż do wiosny. Para wybrała drugą opcję, bo zwierzę "w ogóle ich nie niepokoi" i "nie ma powodu, żeby je przemieszczać".

Przemysław Białkowski podcast: Bieszczadzkie niedźwiedzieSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas