Lasy Ameryki Południowej znikają. Nielegalna wycinka drzew trwa w najlepsze

Jak wykazały kontrole przeprowadzone przez Interpol w lasach dziewiczych dwunastu krajów Ameryki Południowej, „ich powierzchnia maleje w błyskawicznym tempie wskutek nielegalnej wycinki prowadzonej z zastosowaniem najnowszej techniki”.

Nielegalna wycinka i handel drewnem to już plaga. Interpol szacuje, że roczna wartość tego rynku to 140 miliardy euro.
Nielegalna wycinka i handel drewnem to już plaga. Interpol szacuje, że roczna wartość tego rynku to 140 miliardy euro. The Washington PostGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W ciągu miesiąca Interpol przeprowadził 287 kontroli wycinki lasów w 12 krajach Ameryki Południowej. Badano lasy dziewicze, które są bezcenne dla klimatu. Operację nazwano "Arcalia".

Wylesianie to globalna katastrofa. Skutki wycinania drzew sięgają daleko poza emisję CO2
Nielegalna wycinka to dochodowy biznes i katastrofa dla klimatu

Llana de Wild z Interpolu, mówiąc o wynikach operacji "Arcalia" stwierdziła: "świetnie zorganizowany, nielegalny i legalny wyrąb lasów w Ameryce Południowej i na Karaibach, które stanowią połowę lasów świata, powoduje zmiany w klimacie ziemskim, które mogą się okazać nieodwracalne".

Według Interpolu, w tym roku maksymalnie wzrosło światowe zapotrzebowanie na drewno, a sytuację pogarsza fakt, że zyski z jego nielegalnego pozyskiwania "mogą służyć do finansowania innych przestępstw".

Eksperci Interpolu szacują, że roczna wartość nielegalnego handlu drewnem w skali globalnej wynosi 152 miliardy dolarów, czyli prawie 140 miliardów euro.

Handlarze drewnem stosują nowoczesne systemy logistyczne i finansowe, które bardzo utrudniają walkę z tego rodzaju przestępczością -stwierdziła wicedyrektorka Interpolu ds. rynków nielegalnych, Cindy Buckley.

"Drawle i inne opowieści Bieszczadu": Ci ludzie bronią ostatnich skrawków naturalnych lasówPolsat Play
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas