Kiedy będą grzyby w Polsce? Padła konkretna data

Polscy grzybiarze alarmują: zaraz koniec września, a w lasach nie ma jeszcze grzybów. Panujące warunki atmosferyczne sprawiły, że jeden z ulubionych przysmaków Polek i Polaków w tym roku znacznie się spóźnia. Kiedy będą grzyby i czy w kolejnych latach ich wysyp również będzie taki nieprzewidywalny? Wyjaśniamy.

Kiedy będą grzyby? Padła konkretna data
Kiedy będą grzyby? Padła konkretna dataadobestockINTERIA.PL

Choć teoretycznie mamy już jesień, pogoda za oknem nie do końca na to wskazuje. Są regiony Polski, gdzie od dawna nie spadła nawet kropla deszczu. Temperatura w ciągu dnia również bardziej przypomina lato niż jesień.

Grzybiarze zaskoczeni. Polskie lasy świecą pustkami

Jedni się cieszą, inni z tego powodu narzekają. Do tej drugiej grupy z pewnością możemy zaliczyć zapalonych grzybiarzy. Jak przecież wiemy, aby grzyby urosły, potrzebują deszczu. A tego w ostatnich tygodniach w wielu miejscach kraju jest jak na lekarstwo.

Z końcem września w lasach zazwyczaj zaczynały się pierwsze, i to czasem naprawdę obfite, grzybobrania. Teraz jednak mamy suszę - dosłownie i w przenośni. Spacer z koszykiem po lesie kończy się zazwyczaj klapą. Grzybiarze wracają z pustymi rękami i wiaderkami.

Zwykło się mówić, że w naszym klimacie czas na grzyby zaczyna się w połowie września i trwa do pierwszych przymrozków. W Wielkopolsce, Małopolsce, Świętokrzyskiem czy na Lubelszczyźnie powinniśmy mieć ich już pierwszy wysyp. Tymczasem grzybów nadal jest jak na lekarstwo lub nie ma ich wcale.

Sezon na grzyby w Polsce zwykle zaczynał się we wrześniu. Ze względu na zmiany klimatu okres ten będzie się przesuwał na październik, a być może nawet na listopad123rf.com123RF/PICSEL

Kiedy będzie wysyp grzybów? Przełom września i października

Kiedy zatem w polskich lasach nareszcie pojawią się grzyby? Eksperci wskazują konkretną datę - to koniec września lub przełom września i października - czytamy na money.pl. Największe znaczenie będą mieć warunki atmosferyczne, czyli temperatura powietrza i wilgotność gleby.

Zazwyczaj, aby zapewnić optymalne warunki do rozwoju grzybni, konieczne jest, aby na ziemię spadło co najmniej 10-15 litrów wody na metr kwadratowy. W praktyce taka ilość wody najczęściej spada w ciągu jednego do dwóch dni intensywnych opadów deszczu.

I rzeczywiście, takich warunków pogodowych - jak podaje serwis Pogoda Interia - możemy w nadchodzących dniach spodziewać się w kilku województwach. Deszczowo będzie na zachodzie kraju, w woj. kujawsko-pomorskim, lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim oraz w centrum kraju.

Najlepsze warunki do wzrostu grzybów panują, gdy temperatura przez kilka kolejnych dni utrzymuje się w granicach 15-25 stopni Celsjusza. Niektóre gatunki - jak np. koźlarze czy maślaki - mogą pojawić się już po jednym dniu od opadów. Inne - np. kurki - potrzebują 2-5 dni do wzrostu.

Prawdziwki, znane również jako borowiki szlachetne, mogą potrzebować nawet do 10 dni po deszczu, aby w pełni się rozwinąć. Podgrzybki natomiast potrzebują ok. 6 dni na pełny wzrost.

Warto pamiętać, że, wraz z postępowaniem zmian klimatu, sezon na grzyby w Polsce będzie się przesuwał. W przyszłości jego rozpoczęcia należy spodziewać się już nie we wrześniu, ale w październiku, a w kolejnych dekadach - nawet w listopadzie.

Najdroższe grzyby świata rosną w Polsce. Jak znaleźć truflePolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas