Hiszpania: Wulkan Cumbre Vieja "pożarł" jednego ze swoich przodków
Wydobywający się z Cumbre Vieja popiół zasypał inny wulkan na kanaryjskiej wyspie La Palma. Zgodnie z zapowiedziami ekspertów, wulkan nadal jest aktywny sejsmicznie.
Ostatni raz do erupcji San Juana doszło do 1949 r. Popiół, opadający z Cumbre Vieja całkowicie zasypał wulkan. Trwało to jednak kilka miesięcy. Erupcja rozpoczęła się 19 września.
"Dzisiaj wulkan Cumbre Vieja pożarł jednego ze swoich przodków - San Juana" - napisał hiszpański dziennik "ABC".
Gazeta przypomina, że drogi prowadzące na szczyt San Juana pokryła lawa z Cumbre Vieja. Krater nieaktywnego od ponad 70 lat wulkanu został całkowicie zasypany popiołem.
Lokalne władze nakazały właśnie ewakuację 3 tys. osób z miejscowości Tazacorte. Jej mieszkańcy są zagrożeni wysoką obecnością dwutlenku siarki w powietrzu.
Spośród 2 tys. zniszczonych na wyspie budynków, ponad 1,1 tys. to domy mieszkalne.
To jednak nie koniec problemów na La Palmie. Wulkanolodzy z hiszpańskiego Krajowego Instytutu Geograficznego poinformowali, że aktywność sejsmiczna w okolicach wulkanu w ciągu ostatnich 24 godzin się zwiększyła. W poniedziałek magnituda wstrząsów doszła do poziomu 4,8.