Okręcają się, zatrzymują krążenie. Ptaki w Polsce budują gniazda ze śmieci
Foliowe torby, sznurki, a nawet fragmenty ubrań. Wszystko to można odnaleźć w ptasich gniazdach. Plastikowe śmieci oplatają nogi, skrzydła i szyje piskląt. Przyczyniają się do martwicy kończyn, zatruć pokarmowych i w efekcie śmierci potomstwa. Skalę zanieczyszczenia ptasich gniazd odpadami zbadał Marcin Szumowski, reporter programu "Czysta Polska".

Bociany na terenie posesji pana Tomasza Glinki gnieżdżą się już od 15 lat. "Lubią przynosić różne śmieci, odpady porolnicze, jakieś folie pokiszonkowe" - relacjonuje właściciel domu.
Folia rolnicza w bocianich gniazdach. Śmieci to duży problem dla ptaków
Czasem bywa groźnie, bo ptaki zaplątują się w śmieci. Pan Tomasz opowiada, że kiedyś bocianowi na szyi zaczepiła się folia. Latał tak przez kilka dni.
Ireneusz Kaługa z siedleckiej Grupy Ekologicznej doskonale zna problem śmieci w bocianich gniazdach. Ornitolog twierdzi, że ptaki najczęściej wykorzystują fragmenty folii używanej do owijania kiszonek.
"Jest to duży problem i myślę, że jak nie zostanie odgórnie rozwiązany jak te folie zabezpieczać, utylizować, to coraz więcej będziemy ich spotykać w bocianich gniazdach" - przewiduje Ireneusz Kaługa.
Śmieci w bocianim gnieździe są poważnym zagrożenie dla piskląt. Folie i plastikowe sznurki są bardzo odporne na zerwanie. Okręcają się na nogach, zatrzymują krążenie i powodują martwicę. W efekcie - utratę kończyny. Zdarza się, że przyrodnicy obserwujący ptaki czasami zdążą w porę przeciąć taką groźną pułapkę.

Ptasie gniazdo na trytytki
Ornitolodzy twierdzą, że gniazda są wyznacznikiem czystości środowiska. Im więcej odpadów na polach, łąkach i w lasach, tym częściej są przez ptaki używane. "Wykorzystują wszystko to, co mogą w okolicy znaleźć. Czyli też to, co zanieczyszcza środowisko" - przyznaje Monika Klimowicz-Kominowska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (OTOP).
Skalę problemu pokazują zdjęcia ptasich gniazd. Folie i sznurki znajdziemy nawet u stroniącego od cywilizacji bociana czarnego, w gnieździe sierpówki, u kosa. Bywa, że i wrona zbuduje swoje gniazdo z dostępnych w okolicy plastikowych opasek.
Ornitolog Krzysztof Konieczny badał problem wykorzystywania śmieci do budowy ptasich gniazdach. Zauważył, że wiele ptaków ma problem z foliami i sznurkami, które przyczepiają się do nóg lub dziobów. Dotyczy to także gatunków takich jak dzikie gęsi.
Bocianie gniazda czyszczone są ze sznurków i foli podczas obrączkowania młodych. Wszędzie dotrzeć się jednak nie da. Zwłaszcza, jeśli chodzi o gniazda innych gatunków ptaków.