"Kochaj, nie rżnij", "chcemy mieć mokro". Miasto w kryzysie reaguje na betonozę

Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu powiedziała zdecydowane TAK dla ochrony wrocławskiej przyrody. W kampanii "Dziki Wrocław - dzika przyjemność" pojawiły się dwuznaczne hasła, odwołujące się do objęcia poszczególnych terenów ochroną.

Takie billboardy pojawiły się we Wrocławiu
Takie billboardy pojawiły się we WrocławiuKoalicja Wrocławska Ochrona KlimatuFacebook
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wrocław ma nie tylko piękne zabytki, ale i piękną przyrodę. Wiele miejsc jest poddanych presji, np. Dolina Ślęży i Widawy cierpią z powodu ciągłego zamurowywania. To właśnie dla ochrony przyrody w mieście została założona Koalicja w obronie wrocławskich terenów zielonych. Składa się z 23 różnych organizacji, które połączyły siły na rzecz natury. Inicjatywa Wrocławska Przyroda wytypowała 26 obszarów, które powinny być chronione. Kampanii towarzyszą liczne wydarzenia, takie jak wspólne spacery po lesie oraz... kontrowersyjne hasła na billboardach, obok których trudno przejść obojętnie.

"Bądź jak jeleń, szanuj zieleń" - skandowali uczestnicy konferencji prasowej we Wrocławiu. Kampania "Dziki Wrocław - dzika przyjemność" jest częścią projektu: "Aktywizacja, synergia, skuteczność - wrocławianie zmieniają klimat" realizowanego przez Stowarzyszenie Akcja Miasto z dotacji programu Aktywni Obywatele

Przyroda nie jest biernym tłem dla ludzkich działań. To, jak potraktujemy ją dziś i jutro będzie wpływać na warunki i komfort życia wrocławian i wrocławianek przez kolejne długie i gorące lata w mieście. Dlatego musimy szybko działać, póki jest co chronić.
Weronika Mazurek, koordynatorka kampanii

Nie rżnij

"Kochaj, nie rżnij", "Chcemy bzykać w spokoju", "Chcemy mieć mokro" - to hasła, jakie pojawiły się na wrocławskich billboardach. Każde z nich odnosi się do konkretnych lokalizacji we Wrocławiu. Łączy ich jednak problem betonozy, zabudowywania terenów zielonych i dewastacji naturalnych obszarów.

Koalicja postanowiła przemówić bezpośrednio do Polaków, używając gry słownej. Określenia powszechnie uznawane za obraźliwe odnoszą się do tragicznych skutków betonozy i niszczenia dzikiej przyrody. Odważny przekaz wzbudza już kontrowersje w mediach społecznościowych. Jedni chwalą inicjatywę za odwagę, mówiąc, że "na takie prośby nie można byc obojętnym", inni komentują, że to "januszada" i "Pornhub".

Wrocław to JEDYNE duże miasto w Polsce bez żadnego rezerwatu przyrody! Czas by to zmienić!
Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas