Jak nie zabić roślin w ogrodzie? Błędy, które najczęściej popełniają Polacy

Kto wyhoduje swojego pierwszego pomidora, ten będzie chciał iść dalej - mówi Michalina Trempała, współtwórczyni aplikacji Plantis. Trzeba mieć jednak na uwadze kilka podstawowych zasad. Ekspertka opowiedziała o nich w rozmowie z Przemysławem Białkowskim z Zielonej Interii.

article cover
INTERIA.PL

Jak zauważa Michalina Trempała, tuje to nadal jedne z najpopularniejszych gatunków, jakie pojawiają się w ogrodach Polaków. Co ciekawe jednak, są to rośliny, które często nie lubią się z innymi. Przykładem takiego konfliktowego połączenia są tuje i drzewa owocowe.

Błędy, które Polacy popełniają w swoich ogrodach

Zdaniem ekspertki w ogrodzie dużo lepiej postawić na wiele gatunków odmiennych roślin. One też zagwarantują nam oddzielenie się od sąsiadów (to najczęściej wymieniana zaleta szybko rosnących tui), ale i zapewnią cenną bioróżnorodność i kolor, przyciągną owady zapylające.

"Tuje wymagają pielęgnacji, wymagają cięcia. Gdy jedna zachoruje, ta choroba jest przenoszona dalej. Dosadzenie i wyrównanie takiego żywopłotu bywa trudne" - wyjaśnia Michalina Trempała.

Ekspertka zauważa także, że Polacy często pragną mieć w swoich ogrodach konkretne gatunki i nie oglądają się na konsekwencje tego wyboru. "Potem podłoże i środowisko trzeba cały czas przygotowywać pod daną roślinę" - mówi ekspertka. Powinno być odwrotnie - sadzonki powinny być dobrane do gleby, nasłonecznienia i innych warunków.

Jak naturalnie pozbyć się szkodników?

W naszym kraju przyzwyczailiśmy się także do korzystania z chemii w ogrodach - sztucznych nawozów czy silnych ośrodków ochrony roślin. Jednak nie tędy droga - podkreśla Michalina Trempała. Nawozić można kompostem z własnego kompostownika, a zamiast korzystać z chemii - wysiać rośliny, które będą naturalną barierą.

"Tak samo ze szkodnikami. Jeśli nasz ogród jest bioróżnorodny, mamy budki lęgowe i domki dla owadów (...), nie ma większych problemów ze szkodnikami" - tłumaczy ekspertka.