Czy można pomylić żubra z dzikiem?
Tylko w zeszłym roku w Polsce zginęły 24 żubry, a wszystko wskazuje na to, że czarna seria się nie skończyła. Dlaczego w Polsce strzela się do chronionych żubrów i czy winowajcy są odpowiednio karani? Stefan Jakimiuk z WWF opowiada o tym w rozmowie z Przemysławem Białkowskim.
Co roku na Pomorzu Zachodnim odbywa się wielkie liczenie żubrów. To z końca 2022 r. przyniosło fatalne wieści. Stado liczące do tej pory 373 zwierząt zmalało o 24 osobników. Niestety jeszcze nigdy nie odnotowano tylu zgonów tych zwierząt. Coraz więcej osobników ginie.
Przyszłość chronionego prawem "króla puszczy" nie rysuje się w związku z tym w optymistycznych barwach.
Przyczyny śmierci żubrów mogą być różne - zarówno naturalne (np. choroby, pasożyty), jak i te, których sprawcą jest człowiek - wypadki samochodowe oraz postrzały. Tym ostatnim z niepokojem przyglądają się ostatnio polscy przyrodnicy. W głównej mierze odpowiedzialność za śmierć żubrów ponoszą kłusownicy.
Wypadki samochodowe, które mogą skończyć się śmiercią zwierząt należą najczęściej do zdarzeń niezamierzonych, ale strzelanie do zwierząt jest już czynem zamierzonym. Oba te czynniki wpływają negatywnie na ochronę gatunku w Polsce.
Czy można pomylić żubra z dzikiem? "To absurd, to żadne tłumaczenie. Nie można strzelać do nierozpoznanego celu" - mówi Stefan Jakimiuk z WWF Polska. "Obecnie sprzęt wysokiej klasy pozwala na rozróżnianie ich dużo łatwiej niż kilkadziesiąt lat temu" - dodaje.
Problemem w Polsce jest więc nielegalny odstrzał gatunków chronionych, czyli kłusownictwo i brak odpowiedniego karania sprawców. "To co widzimy, jest tak naprawdę częścią problemu" - mówi ekspert.
W związku z tak dużym wzrostem skali kłusownictwa na gatunkach chronionych pojawia się pytanie o ściganie i odpowiednie karanie sprawców.
"Egzekwowanie prawa jest niestety ułome i wynika to z wielu czynników" - mówi przyrodnik z WWF. "Nie mamy w tym względzie dobrych przykladów (ujęcia na gorącym uczynku, przyp. red.). Czasem przez brak dowodów sprawy kończą się uniewinnieniem. A my potrzebujemy dobrych przykładów, aby zapobiegać takim zdarzeniom. Nie ma lepszej metody zapobiegania niż nagłaśnianie takich spraw. Musimy pokazywać, że ktoś, kto dokonał przewinienia, został odpowiednio ukrany." - dodaje Jakimiuk.
Największy ssak lądowy żyjący w Europie może ważyć nawet 900 kg. Niestety człowiek był w stanie wybić prawie cały gatunek na terenie kontynentu. Okazy, które przetrwały w Puszczy Białowieskiej zostały także zredukowane do zera. Przyczyną śmierci był brak należytej ochrony tych zwierząt. Odtworzenie gatunku zajmuje prawie 100 lat pracy przyrodników i biologów, którzy chcą go odtworzyć.
"Kiedy widzimy, że zwierzęta chronione są nielegalnie zabijane, podnosimy głos, bo nie chcemy, aby powtarzały się takie sytuacje" - dodaje Stefan Jakimiuk.
W Polsce można znaleźć 5 wolnych populacji żubra: w Puszczy Białowieskiej, Puszczy Knyszyńskiej, Puszczy Boreckiej, Bieszczadach. Piąte stado znajduje się na Pomorzu Zachodnim. W sumie w kraju żyje ponad 2300 osobników.
- Zobacz też: Jakie gatunki są w Polsce pod ochroną i dlaczego to ważne?