Zawitały na wiosnę do Polski. Niektóre widziano u nas tylko kilka razy
Koniec zimy, przedwiośnie i wiosna to czas kiedy dużo się dzieje naraz w świecie ptaków. Z jednej strony w każdym tygodniu można spodziewać się, że zaleci do Polski jakiś rzadki gatunek, który wzbudzi zaciekawienie ptasiarzy. Jednocześnie nasze lęgowe ptaki jak co roku odbywają cykl składnia jaj i wychowania młodych.

Tak się działo, kiedy jeszcze trwała zima i do Białowieży zaleciał wyjątkowy amerykański gość junko. Co ciekawe, po pierwszych elektryzujących dniach, kiedy chętnych do jego zobaczenia było dużo, ptak nadal był obiektem zainteresowania i dzięki temu wiemy, jak długo przebywał na Podlasiu. Junko był w Białowieży w tym samym miejscu 40 dni, aż do 27 marca.
Amerykański ptak junko w Polsce zatrzymał się na 40 dni
Tak jak setki ptasiarzy z całej Polski, także i ja pojechałem go zobaczyć. Junko dał się bezpiecznie obserwować zza płotu. Spokojnie podlatywał do karmnika i odlatywał na pobliskie drzewa w przydomowych ogródkach.
Taki wyjazd to także okazja do spotkania towarzyskiego ze znajomymi, których zwykle widuje się właśnie przy takich okazjach. Dla mnie był to także sposób na spędzenie kilku godzin w zimowej, puszczańskiej scenerii.
Poza nielicznymi w tym czasie ptakami leśnymi, skupiłem się na tym, co widać na śniegu. Liczne wilcze tropy i ślady w postaci odchodów to coś, z czego znane są leśne ostępy Puszczy Białowieskiej.
Nie myślałem nawet o tym, że uda mi się wilka zobaczyć. Ale podczas tego wyjazdu trafiłem w bonusie obserwację nie ornitologiczną, ale równie ekscytującą jak junko. Miałem w końcu okazję zobaczyć z bliska i nawet sfotografować mojego pierwszego wilka. A ten po prostu, popatrzył na mnie i oddalił się niespiesznie.

Tamaryszka zachwyciła na krótko ptasiarzy na Górny Śląsku
Pod koniec marca tamaryszka dała się obserwować przez kilka dni w szuwarach nad zbiornikiem Słupsko na Górnym Śląsku. W tym samym czasie świstunka ałtajska była niecodziennie widywana w Gdańsku aż do 11 kwietnia. Ta pierwsza była widziana dopiero szósty raz w Polsce, a świstunka ałtajska po raz 14.
To był wyjątkowy moment w tym roku, kiedy naraz przebywały w różnych częściach kraju trzy bardzo rzadkie ptaki wróblowe, a każdy z nich zaleciał do Polski z innego kierunku: junko z Ameryki Północnej, tamaryszka z południowej Europy, a świstunka ałtajska z centralnej Azji.

W kwietniu także kaniuk był widziany dwukrotnie w Polsce
W czasie przelotów trafiają się ptaki widziane tylko przez chwilę. Dzięki temu, że akurat w tym miejscu prowadził obserwacje ornitolog, który zauważył i sfotografował osobnika przelatującego na dużej wysokości, wiemy, że nad polami w okolicach Głubczyc był widziany kaniuk.
To zaledwie 12 obserwacja w Polsce. A niedługo potem kolejny był widziany w województwie lubuskim. Ten południowy gatunek coraz częściej widywany jest u nas, a to dzięki temu, że coraz więcej osób zwraca uwagę na przelatujące ptaki i fascynuje się takimi obserwacjami.

Wiosną ptaki zalatują do nas nie tylko z południa. Docierają nawet z Ameryki Północnej
Krótko widziana była w Polsce też amerykańska siewka szara, tym razem po raz szósty. W kultowym miejscu dla krajowych ptasiarzy w rezerwacie Mewia Łacha w ujściu Wisły była obserwowana jedynie przez trzy dni.
Na wybrzeżu była także kilka razy widziana markaczka amerykańska. Gatunek wymaga uwagi i wysiłku w znajdywaniu go wśród podobnych czarnych, morskich kaczek. Jest już corocznym gościem nad naszym Bałtykiem.

Na wybrzeżu trwają przeloty ptaków, a na południu Polski pełnia sezonu lęgowego
Natomiast na południu wiosna toczy się zwykłym trybem. Ptaki lęgowe, które zaczęły znosić jaja kiedy jeszcze było zimno, mają już młode. Pierwsze, łatwo widoczne oznaki pełnej wiosny to pary gęgaw wodzące kilka, a nawet kilkanaście młodych.
Małe, zielono-żółte pisklęta trzymają się pomiędzy rodzicami, którzy bronią je przed atakami mew białogłowych. Mewy mają już teraz pełne zniesienia z trzech jaj w swoich gniazdach i rozpoczyna się klucie pierwszych piskląt. W tych samych miejscach na stawach i żwirowniach w Dolinie Górnej Wisły latają mewy i pływają rodziny gęgaw.