Gwiazda programów o autach wyznaje. "Rower jako pierwszy dał mi wolność"

Jakub Wojajczyk

Opracowanie Jakub Wojajczyk

Dziennikarz motoryzacyjny i gwiazda programów "Top Gear" oraz "The Grand Tour" James May wyznał ostatnio na wizji coś zaskakującego. Mimo że prezenter słynie z zamiłowania do samochodów, to przyznał, że rower był pierwszym środkiem transportu, który "dał mu wolność" i to właśnie rowery, a nie auta są jego ulubionymi pojazdami.

James May, słynny dziennikarz motoryzacyjny znany z "Top Gear" i "The Grand Tour" przyznał ostatnio, że to nie samochody, a rowery są jego ulubionymi pojazdami
James May, słynny dziennikarz motoryzacyjny znany z "Top Gear" i "The Grand Tour" przyznał ostatnio, że to nie samochody, a rowery są jego ulubionymi pojazdami Dave J Hogan / ContributorGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

James May to dziennikarz motoryzacyjny, którego polscy widzowie mogą kojarzyć przede wszystkim z występów w znanym na całym świecie programie "Top Gear". Po zakończeniu współpracy z BBC prezenter wraz z dwoma innymi dziennikarzami - Jeremym Clarksonem i Richardem Hammondem - przenieśli się pod skrzydła Amazona, gdzie od 2016 r. prowadzą program "The Grand Tour".

James May: Rowery to moje ulubione pojazdy

Oprócz tego James May prowadził inne programy o tematyce naukowej i technologicznej. Jest też prezenterem kilku serii emitowanych w serwisie YouTube. O motoryzacji napisał wiele książek i felietonów i regularnie podkreśla swoje zamiłowanie do aut.

Mimo że prezenter fanom kojarzy się przede wszystkim z samochodami, to niedawno podczas programu w stacji BBC udzielił zaskakującego wywiadu. Padło w nim pytanie jaki jest ulubiony pojazd dziennikarza.

"Oczywiście powinienem odpowiedzieć, że są to samochody, bo je kocham. Ale myślę, że tak naprawdę są to rowery" - odpowiedział James May. Prezenter przyznał, że rower był pierwszym pojazdem, który "dał mu prawdziwą wolność jako środek transportu", mimo że wcześniej miał m.in. dziecięcy samochód na pedały i hulajnogę.

Dziennikarz zaczął następnie wymieniać zalety, które płyną z poruszania się rowerem. "Co do zasady ich używanie jest darmowe" i dzięki rowerom "masz wrażenie, że niemal pokonujesz system" - wyliczał May. Prezenter podkreślił też, że dzięki jednośladom można sobie przypomnieć jak to jest być młodym, zdrowym i "dostać klucze do świata".

Kierowcy kontra rowerzyści. James May mówi, kto ma rację

Żeby nie być gołosłownym, dziennikarz wyznał jeszcze jedną rzecz: w dniu nagrania wywiadu przyjechał do studia właśnie rowerem. Jak powiedział, tylko tego jednego dnia przejechał na dwóch kołach 25 mil, czyli ponad 40 kilometrów.

Z wywiadów, których wcześniej udzielał James May można się dowiedzieć, że jego pasja do rowerów rozwijała się u niego od dzieciństwa ramię w ramię z pasją do samochodów i od kiedy skończył trzy lata zawsze miał przynajmniej jeden rower.

Prezenter w jednym z wywiadów odniósł się także do konfliktu między rowerzystami a kierowcami, który można zaobserwować na drogach. "Od zawsze nienawidzę drogowego sekciarstwa. Mamy wystarczająco dużo wspólnych wrogów, np. dziury na ulicach" - powiedział w rozmowie z Bike Radar.

"Drogi są dla mnie modelem udanego, tolerancyjnego i liberalnego społeczeństwa. Uważam, że wszyscy powinniśmy się starać wzajemnie się na nich pomieścić. Dużo kierowców ma rowery i dużo rowerzystów ma samochody" - podsumował James May.

Autoholizm. Jak "samochodoza" niszczy polskie miasta?SCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas