Zatrzęsienie turystów na Podhalu. Parkingi zapełnione. "Radzimy przyjechać przed 8 rano"
Oprac.: Katarzyna Nowak
Polacy jak co roku podczas majówki tłumnie odwiedzają Tatry. Na parkingach nie ma już miejsc, a władze parku narodowego radzą korzystać z busów, jadących z Zakopanego. O czym jeszcze trzeba pamiętać, wybierając się w Tatry?
Słoneczna pogoda zachęciła do górskich wycieczek. W środę na popularnej Zakopiance od rana panował duży ruch; przejazd w południe na odcinku Kraków - Zakopane zajmował kierowcom 2,5 godziny. Sznur samochodów stał m.in. na odcinku Chabówka - Nowy Targ.
Oblegane są także parkingi przed tatrzańskimi szlakami. Zarówno 1, jak i 2 maja na parkingach w rejonie Morskiego Oka brakuje miejsc.
Ratownicy górscy ostrzegają jednak nie tylko przed brakiem wolnych miejsc na tatrzańskich parkingach.
Majówka w Tatrach. Tłumy na drodze do Morskiego Oka
Zarówno we środę, jak i we czwartek 2 maja brakuje wolnych miejsc na parkingach TPN w rejonie Morskiego Oka. "Polecamy wycieczki w inne rejony Tatr, a jeśli kierujecie się na Słowację przez Łysą Polanę - przekroczenie granicy w Jurgowie" - radzą pracownicy parku.
TPN radzi, aby turyści, którzy chcą się wybrać w te rejony, kupili wcześniej bilet na busa Zakopane - Palenica Białczańska i skorzystali z transportu zorganizowanego. "Zdecydowanie zalecamy wcześniejszy zakup e-biletów online, a w celu uniknięcia korków rekomendujemy przyjazd na miejsce przed 8 rano" informuje TPN i ostrzega, że spontaniczny wyjazd może zakończyć się niepowodzeniem ze względu na tłumy.
Co wiesz o polskiej stronie Tatr? Sprawdź swoją wiedzę
"Późniejsza, spontaniczna decyzja o wyruszeniu samochodem w kierunku Palenicy Białczańskiej i Łysej Polany w czasie majówki - może nie być już dobrym pomysłem. Parkingi szybko się zapełniają, a na drodze dojazdowej tworzą się korki" - informuje park narodowy.
Śnieg nadal leży w Tatrach
Tatrzański Park Narodowy apeluje też do turystów o podwójną ostrożność. Na szlaku może dojść do spotkania w niedźwiedziem i trzeba wówczas wiedzieć, jak się podczas niego zachować. Drugim zagrożeniem, które występuje wysoko w Tatrach jest zagrożenie lawinowe. Trzy dni temu nad Czarnym Stawem pod Rysami doszło do zejścia lawiny.
W wyższych partiach gór nadal leży śnieg.
"Pamiętajcie, że na obecne warunki w wyższych partiach Tatr niezbędne są RAKI. Raczki w większości miejsc nie zapewnią odpowiedniej stabilności" - informuje serwis "Tatromaniak".