Serwerownie na wodór. Microsoft zielonym pionierem w IT

Microsoft testuje system bazujący na ogniwach paliwowych z membraną protonową (PEM), zaprojektowany przez firmę Plug Power. Ma on stanowić zamiennik dla zasilanych olejem napędowym generatorów zapasowych, które zapewniają ciągłość działania centrów danych w przypadku przerw w dostawie prądu.

Wodorowe ogniwa paliwowe osiągają moc aż 3 MW. Cały bezemisyjny system alternatywnego zasilania składa się z pary 40-metrowych kontenerów transportowych, z których każdy zawiera 18 ogniw paliwowych PEM.  

W związku ze zobowiązaniem się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do 2030 roku, Microsoft rozpoczął szukanie alternatywy dla oleju napędowego.

Koncern jest na razie w fazie testów. W  związku z tym bada różne, zielone alternatywy w projektach krótko- i długoterminowych. Jedną z nich jest system wodorowych ogniw paliwowych PEM, które łączą wodór i tlen w reakcji chemicznej wytwarzającej energię elektryczną, ciepło i wodę - bez spalania, bez cząstek stałych i bez emisji dwutlenku węgla.

Chociaż pełny, pełnoskalowy projekt pilotażowy został rozpoczęty dopiero w 2022, Microsoft rozpoczął badania nad ogniwami paliwowymi już w 2018 roku. Wtedy wodór został użyty po raz pierwszy do zasilania szafy rack w serwerowni za pomocą 65-kW generatora ogniw PEM.

Z kolei w 2020 roku Microsoft stworzył system, który był w stanie zasilać rząd 10 szaf rack w serwerowni przez 48 godzin za pomocą wodorowych ogniw paliwowych o mocy 250 kW.

Jako rezultat tych działań, w 2022 powstał alternatywny system zasilania, wystarczający do dostarczenia energii około 10 tys. serwerów komputerowych. Dzięki temu generator dieslowski napędzany olejem napędowym nie jest już potrzebny.

Obecnie firma pracuje również nad opracowaniem protokołów bezpieczeństwa dla systemu wodorowego.