Wielki koniec ogromnej góry lodowej. Umierająca lodowa wyspa zmienia skład morskiej wody

Rozpadowi góry lodowej u wybrzeży wyspy Georgia Południowa towarzyszy uwolnienie do oceanu miliardów ton słodkiej wody. Góra lodowa, która przez ponad trzy lata utrzymywała tytuł największej na świecie, ominęła wyspę, na której znajdują się kolonie lęgowe pingwinów. Ale skutki "zasłodzenia" morskiej wody mogą odczuć wszystkie tamtejsze zwierzęta.

Dane satelitarne pokazują, że podczas trwającego trzy miesiące okresu topnienia na przełomie 2020 i 2021 r., dawna góra lodowa A-68a uwolniła do oceanu około 152 mld ton słodkiej wody. To tyle, ile mieści się w 61 milionach olimpijskich basenów.

Olbrzymia góra lodowa A74 otarła się o wybrzeże Antarktydy

"Dryfując w stronę Georgii Południowej, góra stopiła się wystarczająco, by nie wpaść na mielizny wokół wyspy" - stwierdził w oświadczeniu prowadzący badania Uniwersytet Leeds. "Jednak efektem ubocznym topnienia było uwolnienie kolosalnych 152 miliardów ton słodkiej wody w bliskiej odległości od wyspy. To zmiana środowiskowa, która może mieć głęboki wpływ na morskie siedliska wyspy".

Świeża woda z roztopów i uwięzione w lodzie składniki odżywcze zmieniają cyrkulację wody w oceanie i ekosystem w sąsiedztwie topniejącego lodu. Zmiana składu chemicznego wody może mieć wpływ na cyrkulację ciepłej i zimnej wody, na rozwój zwierzęcego i roślinnego planktonu, a nawet na to, w jakim tempie na powierzchni tworzy się kra.

Wpływ góry lodowej na wyspę pingwinów

"Następną rzeczą, której chcemy się dowiedzieć, jest to, czy miało to pozytywny, czy negatywny wpływ na ekosystem wokół Georgii Południowej" - stwierdziła autorka badania dra Anne Braakmann-Folgmann. Zrozumienie tego, jaki wpływ na środowisko miało topnienie A68-a może pozwolić naukowcom lepiej zrozumieć, jak góry lodowe wpływają na środowisko na całym świecie. A wraz z rozpadaniem się lodowców w Arktyce i Antarktyce, pływających, lodowych kolosów takich, jak a68-a będzie coraz więcej.