Wegetarianizm jest w genach? Zaskakujące odkrycie naukowców
Nowe badanie wskazuje, że geny mogą decydować o tym, kto chętniej przechodzi na dietę wegetariańską. Naukowcy powiązali z wegetarianizmem dwa geny odpowiadające za metabolizm tłuszczów.
Nasze DNA może przynajmniej w pewnym stopniu odpowiadać za skłonność do przechodzenia na wegetarianizm. Osoby z pewnymi wariantami genów mogą łatwiej rezygnować z mięsa.
Badacze skupili się na trzech genach, które wydają się być powszechniejsze u wegetarian i wegan. Dwa z nich są zaangażowane w proces metabolizmu tłuszczów. Zdaniem badaczy może to oznaczać, że niektórym ludziom jest łatwiej przerzucić się na dietę roślinną, ponieważ ich organizmy same wytwarzają związki odżywcze, które zazwyczaj pobieramy z mięsa. "Być może jedni ludzie potrzebują w diecie pewnej ilości tłuszczu, a inni nie" - mówi Nabeel Yaseen z Northwestern University w Chicago.
Trudna dola wegetarianina
Badania wskazują, że ok. 22 proc. populacji Ziemi nie je mięsa. W przypadku najbogatszych krajów ten odsetek jest jednak niższy. W sondażu przeprowadzonym w 2018 r. przez instytut Gallupa, 5 proc. Amerykanów zadeklarowało, że jest wegetarianami a 2 proc. weganami. Te dane mogą być jednak nieco mylące, bo część osób deklarujących jedzenie diety wyłącznie roślinnej może czasem jednak jeść produkty pochodzenia zwierzęcego. "Sugeruje to, że niektórzy ludzie chcieliby zostać wegetarianami, ale okazuje się to dla nich trudne" - mówi Yaseen.
Naukowcy wiedzą już, że czynniki genetyczne mogą wpływać na nasze preferencje dietetyczne. W genach mamy zapisaną m.in. skłonność do picia kawy czy alkoholu. Gen OR6A2, związany z działaniem naszego powonienia, odpowiada za to, że jedni ludzie lubią kolendrę, a inni uważają, że smakuje ona jak mydło. Inny obszar genomu został powiązany z liczbą filiżanek herbaty wypijanych dziennie przez osobę.
Aby sprawdzić, czy genetyka może odpowiadać także na skłonność do wegetarianizmu i weganizmu, amerykańscy badacze sięgnęli do danych z tzw. Biobanku - wielkiej bazy danych zebranych w Wielkiej Brytanii. Zawiera ona sekwencje genetyczne kilkuset tysięcy Brytyjczyków oraz towarzyszące im ankiety dotyczące ich stylu życia i stanu zdrowia. Badacze przeanalizowali dane dotyczące 5 tys. ścisłych wegetarian i 330 tys. osób jedzących mięso.
Gen weganizmu
U wegetarian częściej występowały trzy warianty genów. Dwa, zwane NPC1 i RMC1, biorą udział w transporcie i metabolizmie cholesterolu i innych cząsteczek tłuszczowych zwanych glikolipidami. Trzeci gen, nazwany RIOK3, pełni w organizmie różne funkcje, w tym związane z prawidłowym działaniem układu odpornościowego.
Zobacz również:
Jedną z głównych różnic pomiędzy dietą roślinną a żywnością pochodzenia zwierzęcego, jest skład chemiczny zawartych w nich tłuszczów. Badacze sądzą, że niektórzy z nas mogą lepiej znosić dietę wegetariańską, ponieważ ich organizmy sprawniej syntetyzują pewne lipidy obecne zazwyczaj w mięsie. W przypadku osób, które nie mają odpowiednich wariantów genetycznych, utrzymanie diety wegetariańskiej może być trudniejsze.
To, dlaczego ktoś decyduje się na rezygnację z mięsa i dlaczego udaje mu się lub nie wytrwać w tym postanowieniu zależy jednak od wielu złożonych czynników społecznych i środowiskowych. Badania pokazują, że powiązania społeczne i dostępne opcje żywieniowe mają duży wpływ na to, czy ktoś przestrzega diety wegetariańskiej.
Wegetarianizm dla zdrowia i planety
Według sondażu YouGov z tego roku 23 procent wegetarian w USA jako główny powód, dla którego zdecydowali się nie jeść mięsa, podało "korzyści zdrowotne". 19 procent wskazało na "osobisty gust", a 12 procent na "kontrolę wagi". Zaledwie 7 procent wybrało "troskę o środowisko".
Mimo to, wielu ekologów i aktywistów zachęca do rezygnacji bądź poważnego ograniczenia ilości spożywanego mięsa, zwłaszcza wieprzowiny i wołowiny. Hodowla zwierząt odpowiada za około 14,5 procent globalnej emisji gazów cieplarnianych i zajmuje prawie 80 procent gruntów rolnych na świecie. Przyjęcie diety wegańskiej lub wegetariańskiej może zmniejszyć osobisty ślad węglowy o około 0,5 do 1 tony dwutlenku węgla rocznie, co odpowiada jednemu lotowi międzykontynentalnemu.