Codzienne ekstremalne upały przez 50 lat. Naukowcy są już pewni

Naukowcy oceniają, że dla wszystkich mieszkańców Ziemi, a w szczególności tych żyjących w regionach tropikalnych, druga połowa XXI w. może przynieść opłakane skutki. Jest duże prawdopodobieństwo, że będą oni niemal codziennie zmagać się z niebezpiecznymi falami upałów. W Polsce sytuacja też będzie ekstremalna.

Ekstremalne temperatury już wkrótce staną się normą nie tylko w Europie
Ekstremalne temperatury już wkrótce staną się normą nie tylko w EuropieWikimedia
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Jak donosi zespół amerykańskich uczonych na łamach wydawanego przez "Nature" czasopisma "Communications Earth & Environment", szanse na ograniczenie średniej globalnej zmiany temperatury do wyznaczonego w Porozumieniu paryskim celu wynoszą praktycznie zero procent.

Ocieplenie klimatu mamy jak w banku

Najprawdopodobniej do 2100 r. nasza planeta ociepli się aż o 3°C w porównaniu ze średnią temperaturą z lat 1850-1900. Na obszarach lądowych wzrost wyniesie około 5°C. Natomiast jeszcze większą różnicę będzie można odczuć w Arktyce.

Według najnowszych szacunków w 2100 r. w regionach tropikalnych oraz subtropikalnych przez większość dni każdego roku temperatura powietrza przekroczy niebezpieczny próg wynoszący 39,4°C. Na średnich szerokościach geograficznych groźne dla zdrowia wartości będą występować od 15 do nawet 90 dni w roku.

Niemal codzienne fale upałów

Co więcej, uczeni prognozują, że w 2100 r. wyjątkowo niebezpieczne wartości, czyli te wynoszące powyżej 51°C, staną się normą dla Afryki Subsaharyjskiej, Półwyspu Arabskiego oraz części subkontynentu indyjskiego. Będą one występować tam przez ponad 15 dni w roku. Dla porównania dotychczas takie temperatury stanowiły pojedyncze, ekstremalne przypadki.

Warto zaznaczyć, że według prognoz demograficznych ONZ wspomniane wyżej obszary w tym okresie ma zamieszkiwać 5,3 mld osób, czyli ok. połowa światowej populacji w 2100 r. Tych ludzi czekają wyjątkowo koszmarne warunki do życia.

"Istnieje możliwość, że jeśli nie będziemy działać razem, miliardy ludzi będą naprawdę, naprawdę nadmiernie narażone na te niezwykle niebezpieczne temperatury w sposób, którego po prostu nie widzieliśmy" - powiedział Lucas Vargas Zeppetello z Uniwersytetu Harvarda, współautor badania.

Istnieje możliwość, że jeśli nie będziemy działać razem, miliardy ludzi będą naprawdę, naprawdę nadmiernie narażone na te niezwykle niebezpieczne temperatury w sposób, którego po prostu nie widzieliśmy.
Lucas Vargas Zeppetello, Uniwersytet Harvarda
Mrówki zamiast pestycydówPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas