Anomalie w Andach. Zamiast śniegu, wielki upał
Fala upałów w Andach to niepokojący zwiastun tego, co niedługo nadejdzie - ostrzegają klimatolodzy. Temperatury w górach poszybowały do 37°C.
Wysoko w górach Ameryki Południowej temperatury wzrosły do 37°C. Niepokojąco wysokie wskaźniki na termometrach to niepokojący objaw coraz bardziej ekstremalnych zmian klimatycznych - ostrzegają naukowcy. Andy są najdłuższym na świecie łańcuchem górskim i liczą 9000 km. Andy są położone w kilku strefach klimatycznych. Prawie wszędzie panuje chłodny klimat górski.
Fala upałów w Andach leżących na terytorium Chile doprowadziła do stopnienia lodu na wysokości powyżej 3000 m n.p.m. Według klimatologów zjawisko to spowoduje efekt domina, który będzie oznaczał kłopoty dla lokalnej ludności. Mieszkańcy korzystają bowiem z wody pochodzącej z topnienia lodu, a obecne trendy pogodowe wskazują, że panująca na kontynencie susza pogłębi się jeszcze bardziej.
W Chile padły rekordowe temperatury. Według Raula Cordero, klimatologa z Uniwersytetu w Groningen, wtorek był prawdopodobnie najcieplejszym zimowym dniem w północnym Chile od 72 lat. Na skutek zjawiska El Niño, antropogenicznych zmian klimatu oraz wschodniemu kierunkowi wiatru, rejony górskie nawiedziła sucha i gorąca pogoda.